Arne Slot mówił po meczu 1-1 w zeszły czwartek o trudnej pozycji wyjściowej i nie zmienił zdania. W rozmowie z Algemeen Dagblad trener mówi, że szczególną uwagę zwracał na spryt i dojrzałość Rzymian.
- Powiedziałem po meczu, że 1:1 to bardzo trudna pozycja wyjściowa i nadal tak uważam. Oglądałem mecz wiele razy i Roma ma przede dużo indywidualności. Ale przede wszystkim zobaczyłem niesamowicie dojrzały zespół.
- A obecna Roma jest o wiele mądrzejsza i dojrzalsza, niż myślałem przez cały czas. Dopiero kiedy im się przyjrzysz, naprawdę zobaczysz, jak dobrze radzą sobie w różnych sytuacjach. Możemy się z tego sporo nauczyć.
Atmosfera na Olimpico będzie na pewno gorąca, ale Slot twierdzi, że to nie sparaliżuje jego podopiecznych. - Doskonale wiemy, jak będzie w Rzymie. Z mojego doświadczenia wynika, że na moich graczach nie robi to wrażenia.
Feyenoord nie może wpływać na decyzje sędziego, ale Slot przyznaje, że jego zawodnicy mogą się sporo nauczyć od rywali jeśli chodzi o aspekt boiskowego cwaniactwa.
- Różnica polega przede wszystkim na wieku. Zawodnicy są mądrzejsi pod koniec kariery niż na jej początku. A oni mają ich pod dostatkiem.
Yankuba Minteh, Ramiz Zerrouki, Quinten Timber, Calvin Stengs, Mats Wieffer i Bart Nieuwkoop muszą uważać na kartki, bowiem kolejne upomnienie będzie oznaczało zawieszenie na następny mecz w pucharach - Ale to ostatnia rzecz, o której teraz myślę – mówi Slot, który zaznaczył, że nie zamierza z tego powodu zmieniać czegoś w składzie.
Trener AS Roma Daniele De Rossi spodziewa się, że Feyenoord będzie silniejszy dzięki powrotowi Quintena Timbera i Lutsharela Geertruidy. Slot dowcipnie odpowiada na pytanie, czy tak będzie. - Jeśli nie byliśmy silniejsi, to od jakiegoś czasu wystawiam złe składy. Dopiero się okaże, czy będziemy lepsi. Gra u siebie czy na wyjeździe ma duży wpływ na każdą drużynę, także na nas.
Komentarze (0)