Sebastian Szymański nie zagrał wczoraj podczas meczu towarzyskiego z Olympique Lyon (0-2). Arne Slot wytłumaczył, dlaczego nie skorzystał z Polaka.
- Sebastian ma zaległości pod względem przygotowania fizycznego. To nie jest zawodnik, który już dużo i regularnie trenował z drużyną i grał w meczach towarzyskich.
Szymański ostatni raz wyszedł na boisko kilka tygodni temu przy okazji meczów reprezentacji Polski. Potem trenował głównie indywidualnie i kilka dni z rezerwami Legii Warszawa.
Dla Slota to za mało, żeby mógł go wystawiać do gry już teraz. - Zaliczył ostatnio tylko dwa treningi grupowe na poważnym poziomie - podsumował trener Feyenoordu, który nie mógł powiedzieć, kiedy pomocnik będzie ponownie dostępny.
Komentarze (0)