Arne Slot spotkał się dzisiaj z mediami przed środową potyczką z Lazio. Czas na krótkie podsumowanie tego, co miał do powiedzenia trener.
- Spotykamy się z przeciwnikiem o zupełnie innym podejściu do gry niż Atletico Madryt, więc jesteś szczególnie ciekawy, jak ta drużyna sobie z tym poradzi. Mają prawie ten sam zespół co w poprzednim sezonie, a dodatkowo chyba się wzmocnili. Szanse obu drużyn? Zaimponowaliśmy w lidze holenderskiej i poprzednich meczach, a gramy u siebie, więc myślę, że 50/50 to rozsądna analiza.
Atmosfera
Trener ma nadzieję, że jutro doświadczy kolejnej fenomenalnej atmosfery na De Kuip. - Siła tkwi głównie w wyjątkowym wsparciu, które zawsze odczuwa tutaj zespół. Jeśli zaczniemy przeć do przodu i pressować rywala, to przeniesie się to na publiczność. Miejmy nadzieję, że będzie to tylko wsparcie, któremu nie będzie towarzyszyć rzucanie przedmiotami.
Sytuacja kadrowa
Slot nie będzie mógł skorzystać z Jankuby Minteha i Gernota Traunera, a Luka Ivanušec zacznie mecz tylko na ławce. - Brakuje nam dwóch lub trzech ważnych zawodników. Irytujące jest to, że jutro zabraknie piłkarzy, którzy są wysoko w hierarchii, a także naszego kapitana. Ivanušec trenował dziś po raz pierwszy (wtorek, red.) i może wrócić do składu meczowego. Szanse na to, że zagra od początku, są nikłe.
Komentarze (0)