Trener Feyenoordu Arne Slot musi znów budować. Po meczu z Fortuną trener otwarcie przyznał, że Feyenoordu nie stać na zawodników na dużo wyższym poziomie, którzy przyjdą i od razu zrobią różnicę.
- Ja wierzę w rozwój. Zawodnicy z obecnej kadry na pewno się rozwiną na przestrzeni kolejnych miesięcy. Na 100%. Być może przyjdzie zawodnik z przeszłością u nas, który potrafi zrobić coś z niczego. Mogę przytaczać przykłady, ale na pewno się domyślicie.
- Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że większość zawodników, których sprowadzamy, jest o poziom niżej od tego u nas. Przychodząc, muszą się rozwijać i stawać się lepszymi. Nie stać nas na zawodnika z wyższego poziomu, który mógłby od razu zrobić dla nas różnicę.
- Można kogoś wytrenować lub mieć indywidualność. Weźmy Messiego jako przykład, nie trzeba go trenować. Odbiera piłkę i mija dwóch zawodników na najwyższym poziomie. Nie szukamy Messiego, ale szukamy gracza, który może zrobić coś nieprzewidywalnego w końcowej fazie, stwarzając chociażby okazję koledze - powiedział Slot.
Komentarze (0)