Arne Slot jak zawsze realistycznie omawiał mecz, tym razem zremisowany 2-2 z FC Midtjylland. - Ugraliśmy maksimum, na tyle nas było stać tego dnia - powiedział szczerze opiekun portowego zespołu. Każdy kto patrzy tylko na zdobycz punktową może być zaskoczony tym stwierdzeniem, gdyż Feyenoord oddał w Danii prowadzenie 0-2. Duńczycy wyrównali w samej końcówce i przez to wszystkie zespoły w grupie mają po cztery punkty po trzech meczach.
- Jeśli mówimy o rozczarowaniu, to tylko dotyczy to faktu, że prowadziliśmy 0-2. Ale ten wynik nie był odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku. Mieliśmy bowiem szczęście, na przykład z tymi dwoma momentami VAR. Jeśli spojrzeć na grę, powinniśmy być zadowoleni z punktu - dodał realistyczny Slot.
Slot na koniec porozmawiał o Oussamie Idrissim, który zszedł z kontuzją uda po pół godzinie gry. - Źle to wygląda. Będę zdziwiony, jeśli jeszcze zagra w tym roku kalendarzowym.
Komentarze (0)