Feyenoord zremisował z Benfiką. Portowcy mogą mówić o udanym występie, a potwierdza to chociażby wywiad z Orkunem Kökcü, który powiedział, że dopiero jak zagrał przeciwko Feyenoordowi, poczuł jak ciężko gra się przeciwko drużynie Arne Slota.
- To na pewno komplement. Miło to słyszeć. Benfica ma również świetny zespół. Drużyny Rogera Schmidta (trener Benfica) są znane ze swojego wysokiego pressingu i mojego, co sprawiło, że był to intensywny mecz.
Wynik (2-1) naturalnie zadowolił Slota, choć trener również patrzył poza wynik. - Zawsze jest miejsce na poprawę. Na przykład uważam, że w niektórych sytuacjach zbyt szybko traciliśmy piłkę. Zwłaszcza przeciwko tak dobrym przeciwnikom, odzyskanie jej może zająć dużo czasu i można stracić dużo siły.
Wraz z meczem otwarcia z mistrzem Portugalii towarzyska kampania Feyenoordu dobiegła końca. Logiczne więc, że Slot został zapytany, czy jego zespół jest gotowy na poważną grę, począwszy od następnego piątku od meczu o Superpuchar Holandii z PSV.
- Najważniejszą lekcją dla nas po przygotowaniach jest to, że jeśli pracujemy naprawdę ciężko, jesteśmy godnym rywalem dla przeciwników z czołówki Hiszpanii i Portugalii, ale jesteśmy bezbronni, jeśli tego nie robimy.
- W każdym razie na piątkowy mecz trzeba czekać z niecierpliwością, ponieważ PSV pod koniec sezonu było w formie, a teraz się jeszcze wzmocnili.
Komentarze (0)