Sparta Rotterdam pragnie odnowić dobre relacje z Feyenoordem. Wcześniejsze interakcje między zarządami obu klubów były napięte. Alex Klein, aktywny w pracy społecznej miasta od ponad 35 lat, teraz jako członek Rady Nadzorczej, dąży do poprawy stosunków ze swoimi kolegami. Obecnie kontakt między dwoma klubami z Rotterdamu jest ograniczony lub nieistniejący.
- Zaszły pewne zmiany w zarządzie Feyenoordu, co jest pozytywne - mówi Klein, który wcześniej znacznie zainwestował w Spartę razem z grupą przedsiębiorców, w wywiadzie dla De Telegraaf. - Jako największe miasto piłkarskie w Holandii, powinniśmy rozmawiać ze sobą w cywilizowany sposób. Istnieją kwestie, również te związane z gminą, które dotykają nas obu.
Feyenoord obecnie ma stabilną sytuację finansową i przyciąga sponsorów wysokiego szczebla. "To pozytywne," kontynuuje Klein. - Zawsze mówię: kiedy na De Kuip pada deszcz, u nas kropi. W Rotterdamie jest wielu sponsorów, którzy wspierają także Het Kasteel. Życzą sukcesów obu klubom. Sparta zasłużyła na swoje miejsce w Eredivisie, a czasy 'my jesteśmy mali, a oni wielcy' dobiegły końca.
Decyzja Sparty o nawiązaniu współpracy z Ajaksem nie przyczyniła się do poprawy relacji z Feyenoordem. Klein wspomina, że w tym czasie odbyły się także rozmowy z lokalnym rywalem. - Ograniczyło się to jedynie do jednej filiżanki kawy. 'Tak czy inaczej pozyskamy talenty' - takie było stanowisko Feyenoordu. Następnie rozpoczęliśmy rozmowy z PSV, zdając sobie sprawę, że współpraca z Ajaksem będąc klubem z Rotterdamu jest kwestią wrażliwą. Jednak i to spotkanie z PSV było krótkie i zakończyło się tą samą odpowiedzią.
Dzięki wkładowi Kleina, Sparta Rotterdam stała się stabilną drużyną środka tabeli Eredivisie. Klub obecnie dysponuje rekordowym budżetem, pracuje nad rozbudową stadionu i niedawno otworzył nowy kompleks treningowy za szesnaście milionów euro. W miarę szybkiego rozwoju, Sparta ma nadzieję na nawiązanie profesjonalnych relacji z Feyenoordem.
Komentarze (0)