Według analityka Voetbal International Martijna Krabbendama, trener Feyenoordu Mario Been oczekuje, że po zimowej przerwie spodziewa się powrotu do gry Jona Dahla Tomassona. Feyenoord z tygodnia na tydzień był co raz bardziej zaniepokojony stanem fizycznym Duńczyka.
Najlepszy strzelec zespołu poprzedniego sezonu, jeszcze w tegorocznych rozgrywkach nie zagrał. Swego czasu media informowały, że klub bierze pod uwagę rozwiązanie kontraktu napastnika. Been jednak szybko temu zaprzeczył i nazwał to kompletnym nonsensem.
"Ale faktem jest, że czas rehabilitacji Johna znacznie się przeciąga. Chce grać jak najszybciej, ale nie może. Jestem bardzo smutny, że tak się dzieje" - mówił trener. Tomasson pauzuje od tegorocznych Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki.
Wówczas podczas meczu z Japonią, gdy wykonywał rzut karny, nabawił się poważnego urazu ścięgna. A selekcjoner Morten Olsen wykorzystał już limit zmian a Tomasson musiał dokończyć spotkanie z kontuzją. "Nie pogorszyło to poważnie urazu" - powiedział Casper van Eijck, lekarz klubu z Rotterdamu.
Poza Tomassonem, na drugą część sezonu gotowi mają być Sekou Cisse i Leroy Fer. Pierwszy nie gra od października, kiedy na całego dał się znać problem ze stopą, z kolei drugi pauzuje od 24 października, kiedy w meczu z PSV Eindhoven opuścił plac gry z groźną kontuzją kolana.
[fr12.nl]
Komentarze (0)