Teraz, kiedy Stadion Feijenoord uregulował swój dług wobec Goldman Sachs, może z optymizmem patrzeć w przyszłość. Amerykański bank inwestycyjny nie jest już kluczowym graczem. Feyenoord będzie kontynuował działalność na De Kuip przez co najmniej następne dziesięć do piętnastu lat, a kibice mogą oczekiwać znaczących zmian. Dyrektor stadionu, Lilian de Leeuw, pozytywnie ocenia te perspektywy.
- Pracujemy nad nową koncepcją dla całego De Kuip, do czego zatrudniliśmy specjalistyczną agencję - informuje De Leeuw w najnowszym numerze magazynu Perspectief. - Przyglądają się również bardziej szczegółowo całej stronie Olympiazijde. W związku z tym obecnie przygotowywane są plany renowacji Vereeniging, rozszerzenia kolekcji muzealnej Van Zandvliet Hall i rozplanowania terenu zewnętrznego.
- Planujemy przywrócić dwie lady na sektorze Z na wewnętrznym pierścieniu, gdyż nasze badania wykazały, że czas oczekiwania przy barach jest nadmiernie długi, co wskazuje na zbyt dużą presję na szybkość obsługi. Po stronie Maaszijde, lady z jedzeniem przejdą renowację tej jesieni. Po intensywnym procesie uzyskiwania pozwoleń, otrzymaliśmy zielone światło. Projekt ten ma zostać zakończony po przerwie zimowej. Mniej namacalne, ale z pewnością ważne, jest to, że w tegorocznym programie nadaliśmy wyższy priorytet tematowi dostępności. Specjalna grupa robocza zajmuje się poprawą dostępności, patrząc z perspektywy naszych kibiców.
W ostatnich miesiącach Stadion Feijenoord nie próżnował. Kibice mogli już zobaczyć różne zmiany podczas swojej wizyty na stadionie. - Zajęto się kilkunastoma toaletami, wewnętrzny pierścień został wyposażony w nowy wyraz, do tego dochodzą różnorodne prace malarskie. Rozpoczęły się też niezbędne z technicznego punktu widzenia prace konserwacyjne, od podłóg po kanalizację.
Komentarze (0)