Feyenoord zdołał wygrać mecz z FC Utrecht. Drużyna Arne Slota przegrywała 0-2, ale zdołała odwrócić losy meczu i wygrać 4-2. Po meczu Calvin Stengs pojawił się przed kamerą ESPN.
- Bardzo się cieszę, że wróciłem tak szybko. Po tym wślizgu wtedy, myślałem, że kontuzja będzie poważna. Na szczęście nie było to więzadło krzyżowe lub coś w tym rodzaju.
Stengs nie chciał zbyt wiele mówić o składzie środka pola. - Graliśmy ze sobą najczęściej, w składzie ze mną. Ale kiedy Ramiz (Zerrouki, przyp. red.) gra, niekoniecznie jest inaczej.
- Trener oczekiwał ode mnie, abym rozkręcił grę, wniósł więcej energii. W pierwszej połowie strzelili dwa gole, ale na szczęście udało nam się odwrócić losy meczu. Cieszy mnie zatem to, że wróciłem, jak i to, że mogłem pomóc drużynie.
Komentarze (0)