Dyrektor techniczny Martin van Geel rozpocznie w ten weekend, aktywne poszukiwanie nowego trenera. Jednym z medialnych kandydatów jest Huub Stevens. 57-letni coach od kwietniowej dymisji w Red Bull Salzburg pozostaje bez klubu. Największy trenerski sukces jak dotąd osiągnął w 1997 roku, kiedy wraz z drużyną Schalke 04 triumfował w rozgrywkach Pucharu UEFA. Następnie z różnym powodzeniem pracował w innych klubach. Od 2008 do 2009 trenował chociażby PSV.
"Nikt się ze mną nie kontaktował, nie mogę więc orzec, że chcę pracować w Feyenoordzie" - mówi Stevens w rozmowie dla AD. "Ale nie mogę się odwrócić. Feyenoord to wielki klub i ogromne wyzwanie dla trenera. I, oczywiście, każdy, kto mnie zna, wie, że jest to klub, który przemawia do mnie, i że nie jest to nowością".
"Atmosfera tam panująca podobna jest do tej z Schalke, gdzie zespół wspiera bez przerwy rzesza kibiców. A co najważniejsze, to młody, perspektywiczny zespół, z którym można na prawdę wiele osiągnąć".
Komentarze (0)