Sebastian Szymański w tym sezonie regularnie występował u trenera Arne Slota. Wraz ze zbliżającym się końcem ligi pojawia się pytanie, co Feyenoord zrobi z opcją wykupu Polaka. Sam reprezentant na razie nie wydaje się tym przejmować i jest przede wszystkim zadowolony ze swojego czasu spędzonego w Rotterdamie. W rozmowie z magazynem PANNA! Szymański mówi, że chciałby zostać.
Częściowo ze względu na sytuację w Rosji, możliwe było wypożyczenie Szymańskiego przez Feyenoord z Dinama Moskwa latem ubiegłego roku. - Najpierw trochę trenowałem z Legią Warszawa, bo czekałem na rozwój sytuacji. Kilka klubów wykazało zainteresowanie, Feyenoord wydał mi się najlepszym rozwiązaniem. Szansa na regularną grę była duża, styl gry naprawdę mi odpowiadał, a kibice są wspaniali. Uwielbiam grę pozycyjną Feyenoordu. Poziom Eredivisie jest dobry, więc muszę ciężko pracować w każdym meczu.
Mistrzostwo
To, że Feyenoord wkrótce ponownie zostanie mistrzem, nie jest dla Szymańskiego zaskoczeniem. Polak komplementuje swoich kolegów i trenera. - Mamy zespół z bardzo dobrymi zawodnikami. Mamy młodych zawodników, talenty, a także graczy z doświadczeniem. Trener umie za każdym razem dokładnie wytłumaczyć, co należy zrobić, aby każdy zrozumiał. Byłoby wspaniale, gdyby to zaowocowało wkrótce mistrzostwem. Chciałbym zobaczyć fetę na Coolsingel.
Opcja wykupu
Obecna sytuacja w Rosji daje Szymańskiemu do zrozumienia, że nie chce tam wracać. To, gdzie pojedzie, również nie jest jeszcze dla niego jasne. - To nie jest w moich rękach. Na ten sezon zostałem wypożyczony. Na pewno spędzam w Rotterdamie super czas i byłoby wspaniale, gdybym mógł zostać.
Komentarze (0)