Dennis te Kloese szeroko komentował sprawy klubu podczas Dnia Otwartego Feyenoordu. Generalny dyrektor Feyenoordu stwierdził, że Alireza Jahanbakhsh definitywnie nie powróci do zespołu, natomiast spodziewane jest, że David Hancko i Santiago Gimenez pozostaną w klubie. Te Kloese dostarczył także treść i wyjaśnienie dotyczące swojej zagadkowej wiadomości opublikowanej w mediach społecznościowych.
- Oczywiście, pojawiają się różne wiadomości. Są zawodnicy, którymi jesteśmy zainteresowani, zawodnicy, którzy mogą do nas wrócić, lub ci, którzy już są z nami związani. Muszę przyznać, że zazwyczaj nie stanowi to dla mnie problemu. Jednak czasami może to wprowadzać pewne niepokoje wśród obecnej grupy graczy - tłumaczy Te Kloese w wywiadzie dla RTV Rijnmond.
Oprócz plotek o możliwym odejściu piłkarzy z Feyenoordu, w ostatnich tygodniach narosło wiele nazwisk potencjalnie powiązanych z transferami do klubu. - Liczba zawodników łączonych z Feyenoordem była tak duża, że można było odnieść wrażenie, iż to prawda. Jestem również aktywny w mediach społecznościowych, ponieważ to jest nowoczesność. Połowa Rotterdamu była zaniepokojona - mówi z uśmiechem Te Kloese, nawiązując do swojego wpisu 'Nie wierz we wszystko, co czytasz'.
Feyenoord dokonał ruchów na rynku transferowym, choć nie pozyskano jeszcze żadnych znaczących nazwisk. Te Kloese wyjaśnia: - Rzeczywistość jest taka, że nie straciliśmy żadnego innego ważnego zawodnika oprócz Matsa. Minteh był wypożyczony i było wiadomo, że odejdzie. Jesteśmy podekscytowani zawodnikami, którzy są już w drodze helikopterem na Dzień Otwarty lub mają się jeszcze pojawić, jak Mitchell, który pokazał klasę podczas Copa America. Mamy nadzieję, że ci zawodnicy wzmocnią naszą obecną kadrę.
Podczas obozu treningowego Te Kloese będzie rozmawiał z trenerem Brianem Priske o potencjalnych wzmocnieniach drużyny. - Jesteśmy ciągle w ruchu. Klub ma aspiracje do bycia lepszym, co jest pozytywne. Aktualny poziom zespołu jest zadowalający. Musimy również zachować równowagę i odpowiednią liczebność składu. To jest przedmiotem naszej aktywnej pracy. Pierwszym etapem była również możliwość wyrażenia opinii przez nowego trenera na temat zawodników na wypożyczeniu i obecnych w składzie. Dostał czas, by mógł wszystkim się przyjrzeć, ocenić, zdecydować. W przyszłym tygodniu odbędzie się intensywna dyskusja na temat dalszych działań.
Feyenoord jeszcze nie otrzymał oferty za Lutsharela Geertruidę. - Uważam, że całościowo rynek transferowy w piłce nożnej albo się jeszcze nie rozkręcił, albo jest bardzo spokojny. Póki co nie ma jakichkolwiek konkretów. Oczywiście, w ubiegłym roku mieliśmy intensywne rozmowy z klubem, który był nim zainteresowany. Ostatecznie zdecydowali się na innego gracza w ostatniej chwili. Muszę przyznać: jego charakter i osobowość są niezastąpione dla Feyenoordu. Jest liderem, wzorem do naśladowania, wychowankiem klubu. Musiałoby się pojawić coś wyjątkowego, żeby zdecydował się odejść. Z nowym formatem Ligi Mistrzów na horyzoncie, Luta jest dla nas wyjątkowy, więc czas pokaże... - podsumował tajemniczo Te Kloese.
Komentarze (0)