Niedawno informowaliśmy, że politycy w Rotterdamie za wszelką cenę chcą przepchać pomysł budowy nowego stadionu, chociaż kilka miesięcy temu Feyenoord zakomunikował, że tego nie chce. I dzisiaj, przy okazji spotkania działaczy miasta i wszystkich innych zainteresowanych stron, dyrektor generalny, Dennis te Kloese podtrzymał wszystko, jeżeli chodzi o klub.
- Wyraźnie powiedziałem temu "nie" w imieniu klubu. To nie czas na to. To po prostu niemożliwe. Nie jest przystępny cenowo i nie ma nikogo, kto chciałby go zbudować. Nie wiem, co jeszcze na ten temat powiedzieć. Teraz czytam o 54 milionach oszczędności na planie. Czy zamierzamy wyciągać bramki? A może złomować parkingi dla rowerów? Powiedziałem, że nie, ale w grę wchodzi wiele interesów - powiedział po raz kolejny Te Kloese.
- Czy burmistrz Aboutaleb wywierał na mnie presję? Wcale nie. Gmina oczywiście nie jest z nas zadowolona. Ale nie ma żadnej presji. Kontynuacja w tym momencie nie leży po prostu w interesie Feyenoordu. I dlatego nie chcemy w tym uczestniczyć. Nacisk kładziony jest wyłącznie na piłkę nożną i remont De Kuip - podsumował zdecydowanie dyrektor Feyenoordu.
Komentarze (0)