W ostatnich sezonach Feyenoord dużo zainwestował w szkolenie młodzieży i skauting. Większy nacisk położono również na tworzenie wartości w na boisku. - Wszystko w końcu zaczyna się od zawodników na zielonej macie - powiedział VI Dennis te Kloese.
- Dobre wyniki przekładają się na lepsze transfery, wyższych premii europejskich, więcej pieniędzy do reinwestowania i bardziej pozytywny wizerunek - powiedział dyrektor generalny, który już przewiduje kolejny krok.
- Musimy mieć swoje 'oddziały' za granicą. Musimy zrobić więcej na arenie międzynarodowej, chociażby jeśli chodzi o skauting - dodaje te Kloese, ale ma na myśli nie tylko to.
- Wiele się dzieje, ale myślę, że możemy rozpocząć współpracę w bardziej formalny sposób w Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i Azji. Pomyśleć i zacząć nawiązywać nowe partnerstwa, organizować u nas turnieje młodzieżowe, obozy treningowe, wymieniać się trenerami i zawodnikami.
48-letni dyrektor generalny wierzy, że takie podejście zapewni Feyenoordowi wcześniejszą wypatrywanie talentów i łatwiejszą sprzedaż zawodników.
- Jest to również po prostu praktyczne, jeśli uczynimy naszą sieć większą i bardziej formalną. Być może mamy zawodników, którzy mogliby trafić do Ameryki i Meksyku.
- Bryan Linssen przecież został sprzedany do partnerskiego klubu w Japonii latem tego roku. Zarobiliśmy na tym pieniądze. Musimy zawrzeć sojusze z większą ilością klubów, abyśmy mogli lepiej rozwijać się na arenie międzynarodowe.
Komentarze (0)