Quinten Timber nie odczuwał dodatkowej presji związanej z tym, że Feyenoord zapłacił za niego Utrechtowi 8 milionów euro w 2022 roku. Wtedy też pomocnik został najdroższym zawodnikiem w historii klubu.
- W dzisiejszych czasach za zawodników płaci się znacznie więcej. Feyenoord naprawdę mnie chciał i bardzo się starał. Same pozytywy, widzieli coś we mnie. Do mnie należy pokazanie, jak dobry jestem. To nie ma nic wspólnego z presją.
W zeszłym sezonie Timber nie mógł odcisnąć swojego piętna na grze Feyenoordu, ale teraz pomocnik regularnie występuje w Rotterdamie. Mówi się, że to również przełożyło się na zainteresowanie drużyn Premier League.
- Widziałem też te informacje. Myślę, że to dla mnie dobry znak, że radzę sobie dobrze, ale nie zawracam sobie tym głowy. Cieszę się, że mogę teraz grać i jestem w formie. Na razie mogę się tylko poprawiać tutaj, w Feyenoordzie. Czuję, że wciąż mogę się poprawić, wciąż jest wiele do zrobienia.
Komentarze (0)