Po udanym sezonie w Feyenoordzie wydawało się, że Quinten Timber będzie częścią reprezentacji Holandii na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Jednakże, tuż przed zakończeniem rozgrywek, 23-letni zawodnik doznał kontuzji kolana, co uniemożliwiło mu wyjazd na turniej. W wywiadzie dla programu "Matchday" na kanale YouTube Supergaan, Timber opowiedział więcej o swoim urazie.
- Teraz wszystko idzie dobrze, prawie jestem z powrotem w formie - zaczyna Timber. Zawodnik Feyenoordu uważa, że brak wyjazdu na EURO 2024 był dla niego łatwiejszy do przyjęcia ze względu na jego wiarę. - Tak miało być. Byłem w dobrej formie przez cały sezon. Zrobiłem co do mnie należało, a teraz mam poważną kontuzję, więc mnie tam nie ma. Tak po prostu miało być, więc akceptuję to. Myślę już o mundialu. W tym roku było wiele kontuzji, mnie one omijały, za co jestem wdzięczny.
Po stracie zawodników takich jak Frenkie de Jong i Marten de Roon, rozważano Timbera, ale nie był on jeszcze gotowy. - W mediach krążyły fałszywe plotki. Zwykle to ignoruję, ale tym razem zaczęto mnie zasypywać wiadomościami. Dołączyłem do trzydniowego zgrupowania w ostatnim dniu, ale moje kolano nadal nie było zdrowe. Po rozmowie z trenerem Koemanem, który wyraził wątpliwości co do mojej gotowości, przyznałem, że sam nie jestem pewien. Mimo to, obiecałem zrobić wszystko, by być gotowym na 1 czerwca. Ronald nie był przekonany, ponieważ nawet nie trenowałem. Stwierdził, że jeśli Frenkie nie będzie gotowy, a ja tak, to mnie zabierze. Kontynuowałem treningi, ale kiedy później dostałem SMS-a z zapytaniem o formę, odpowiedziałem negatywnie. To były Mistrzostwa Europy, chciałem tam być, ale nie wyszło.
Obecnie Timber nie jest jeszcze w pełni sił. - Nie jestem jeszcze w stu procentach gotowy. Myślałem, że już dawno wrócę do formy. Mam uszkodzone wewnętrzne więzadło kolana i płyn w kolanie, który nie chce ustąpić. To dość skomplikowana kontuzja, która ustępuje jedynie z czasem i odpoczynkiem. Kontuzji nie odniósł podczas meczu. - Do zdarzenia doszło podczas treningu w Feyenoordzie, w jednej z ostatnich akcji. Gra czterech na czterech. Przez to nie wystąpiłem również w ostatnich spotkaniach Feyenoordu.
Komentarze (0)