Quinten Timber był wściekły po kolejnej stracie punktów przez Feyenoord w Eredivisie.
- Po prostu nie jest dobrze. Pierwsza połowa: to zdecydowanie za mało, tempo było zdecydowanie za wolne. W drugiej połowie przegrupowaliśmy się, zrobiło się 1:1, a potem niepotrzebnie utrudniliśmy sobie zadanie czerwoną kartką. Remis to zasłużony remis w takim meczu.
Tuż po strzelonym golu Timber został zmieniony. Miał żółtą kartkę w kieszeni, ale był wyraźnie sfrustrowany decyzją Priske. - Nie rozumiem, czemu trener mnie ściągnął z boiska. Wszystko było zdecydowanie zbyt powolne, przewidywalne. Nie tworzymy wystarczająco dużo. Musimy to przeanalizować, nie wiem. Jestem jeszcze w emocjach. Zostałem zmieniony i nie byłem z tego powodu szczęśliwy.
- Jutro usiądziemy i na pewno padną ostre słowa. Już musimy nadrabiać straty. Już teraz tracimy 4 punkty do PSV. Nie powinniśmy nawet rozmawiać o PSV, jeśli nie potrafimy wygrywać. Musimy i powinniśmy grać lepiej, bo już za tydzień czeka nas mecz z Ajaksem.
Komentarze (0)