W środowy wieczór Feyenoord poniósł porażkę z PSV w meczu pucharowym, a kluczowy moment spotkania – gol na 1:0 – wzbudził wiele kontrowersji. Kapitan zespołu, Quinten Timber, nie krył swojego rozczarowania poziomem sędziowania, które jego zdaniem od dłuższego czasu pozostawia wiele do życzenia.
– To już drugi raz w ciągu kilku dni – zaczyna Timber, nawiązując do niedzielnego spotkania. – Nie byliśmy wcale gorsi od rywali, ale znów przegrywamy z powodów, które trudno zaakceptować – dodaje.
Kapitan Feyenoordu odnosi się do bramki na 1:0:
– Rozumiem, że sędzia na boisku może się pomylić, to się zdarza. Ale przecież w pokoju VAR siedzą ludzie, którzy mają do dyspozycji kamery i mogą zobaczyć całą sytuację z różnych perspektyw. A mimo to podejmują decyzje, jakby byli kompletnymi amatorami – grzmi Timber.
Piłkarz nie zamierzał na tym poprzestać.
– To już któryś raz, gdy spotyka nas coś takiego, również w niedzielnym meczu. Potem ci sami sędziowie spotykają się w poniedziałek, analizują sytuację i wydają jakieś oświadczenie. Ale co nam po tym? Niech wyjdą do kamer i wyjaśnią, co poszło nie tak! My znów jesteśmy na straconej pozycji, a nasi kibice, którzy przyjechali nas wspierać, zdecydowanie na to nie zasłużyli – kończy rozgoryczony Timber.
Komentarze (0)