Quinten Timber chce kiedyś zagrać w Premier League. Pomocnik Feyenoordu, który wciąż ma nadzieję na pozytywne zakończenie drugiej połowy sezonu dla drużyny z Rotterdamu, poszedłby w ślady obrońcy Arsenalu i brata Jurriëna Timbera.
Piłkarz udzielił wywiadu De Telegraaf, w którym odniósł się przede wszystkim do 2023 roku. - To był wspaniały rok. Zostać mistrzem to wspaniałe doświadczenie. Jak to wygląda, widziałem już po Jurriënie, gdy grał w Ajaksie. Ale oczywiście wspaniale jest doświadczyć tego na własnej skórze. To prawie uzależnia.
Obronienie tego tytułu będzie nie lada wyzwaniem dla Feyenoordu. W końcu są 10 punktów za PSV. - Myślę, że poprawiliśmy się pod względem piłkarskim, ale rozpoczęliśmy sezon od remisów, a PSV to rywal, który wszystko wygrywa. To sprawia, że wyzwanie na drugą połowę sezonu jest tym większe. PSV radzi sobie bardzo dobrze, ale przede wszystkim musimy patrzeć na siebie, wygrywać swoje mecze. Lekcje, jakie wynieśliśmy z Ligi Mistrzów, muszą zaprocentować na tyle, abyśmy rozegrali świetną drugą połowę sezonu.
Timber spędził wakacje w Londynie, gdzie Jurriën przechodzi obecnie rehabilitację po poważnej kontuzji odniesionej na początku tego sezonu. - Już jako dziecko Arsenal był dla niego klubem numer jeden. Dlatego to bardzo miłe, że teraz tam gra. Sam nie miałem od razu ulubionego klubu, ale uwielbiam oglądać Premier League. To świetny poziom i bardzo wysokie tempo. Do tego też ostatecznie dążę. Marzę o tym, by pewnego dnia samemu tam zagrać.
Komentarze (0)