Już jutro Feyenoord wznawia rozgrywki ligowe i od razu czeka ich prawdziwy sprawdzian. Na De Kuip przyjedzie trzecia drużyna Eredivisie – FC Utrecht. To niezwykle ważny mecz, który Rotterdamczycy muszą wygrać, by umocnić swoją pozycję w lidze. Jednym z głównych punktów tego spotkania będzie powrót na stadion Jensa Toornstry – byłego zawodnika Feyenoordu, który przez lata cieszył się uwielbieniem publiki znad Mozy.
W wywiadzie dla Voetbalprimeur pomocnik przyznaje, że z niecierpliwością czeka na ten mecz, zwłaszcza ze względu na wyjątkowy sposób, w jaki zawsze był odbierany przez kibiców Feyenoordu.
– Zawsze czułem tutaj pozytywne emocje, co ogromnie mi się podoba. Teraz, jako gracz FC Utrecht, oczywiście chcę ten mecz wygrać, ale jednocześnie to wspaniałe uczucie wrócić na stadion, na którym przez tyle lat pracowałem i odnosiłem sukcesy – mówi Toornstra.
Choć teraz reprezentuje barwy innego klubu, jego przywiązanie do Feyenoordu pozostaje silne.
– Wdzięczność, jaką otrzymałem od klubu i kibiców, zawsze będzie dla mnie czymś wyjątkowym. Ogromnie to sobie cenię. Nawet teraz, kiedy gram dla Utrechtu, śledzę wyniki Feyenoordu bardziej niż innych drużyn – podsumowuje zawodnik.
Komentarze (0)