Feyenoord po raz pierwszy od 2017 roku znów jest niemal mistrzem Holandii. Na łamach ESPN Jens Toornstra spojrzał wstecz na tamten genialny mistrzowski rok.
Jens pamięta, że nie zaczynali tamtego sezonu z myślą o tytule. Jednak po mocnym początku sezonu, te nadzieje się pojawiły. - Wygraliśmy pierwsze dziewięć spotkań, zanim raz zremisowaliśmy - wspomina Toornstra.
Świetny rok został zwieńczony zdobyciem mistrzostwa kraju 14 maja w meczu z Heraclesem. - Kiedy wyszliśmy z tego tunelu na rozgrzewkę i zobaczyliśmy stadion, rzeczywiście miało się to uczucie, że to już nie może się nie udać.
- To był pierwszy moment, w którym to poczułem. I tak, tak się stało.
To, co nastąpiło później, to fantastyczna feta na Coolsingel. - Wszędzie byli ludzie. To było wspaniałe do zobaczenia. Wciąż mam filmy w telefonie. Super będzie znowu to zobaczyć.
Komentarze (0)