Wczoraj kilka chorwackich mediów poinformowało, że oferta Feyenoordu za Lukę Ivanušeca została odrzucona przez GNK Dinamo Zagrzeb.
Kilka godzin później Mikos Gouka z AD dodał od siebie, że 'niewiele jest w tym prawdy i paniki w Feyenoordzie nie ma'. Dziennikarz dodaje, że umowa pomiędzy klubami nadal obowiązuje i reprezentant Chorwacji powinien być normalnie zaprezentowany po meczach z AEKiem Ateny.
Komentarze (0)