Antef Tsoungui jest obecnie zadowolony ze swojego czasu w FC Dordrecht. Feyenoord niedawno osiągnął porozumienie z obrońcą w sprawie przedłużenia jego kontraktu do połowy 2026 roku. W FC Dordrecht 21-letni Belg rozwija się znakomicie, co jest satysfakcjonujące dla wszystkich stron.
- To projekt Feyenoordu działa na mnie tak fantastycznie. Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu w FC Dordrecht, gdzie krok po kroku zbliżamy się do play-offów. A potem? W piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo, ale ważne jest to, że ciągle się rozwijam. Nie wiadomo jeszcze, gdzie będzie to miało miejsce w przyszłym sezonie.
FC Dordrecht pokonał wczoraj VVV-Venlo, chociaż trener nie miał do dyspozycji trzech pomocników i obrońcy. W efekcie trener Michele Santoni zdecydował się wystawić Tsounguiego jako defensywnego pomocnika. - Wiedzieliśmy, że sobie tam poradzi, bo miał już okazję tam grać. Feyenoord również uważa ten ruch za interesujący.
I te ruchy poskutkowały naprawdę efektowną grą. - Zagraliśmy najlepszą pierwszą połowę w sezonie. Taktycznie perfekcyjnie, co druga piłka była dla nas, 64 procent posiadania piłki i prawie nie popełnialiśmy błędów. A mimo to mieliśmy odwagę grać dalej w piłkę, przeciwko drużynie, która starała się zostawiać tak niewiele miejsca.
W meczu z FC Dordrecht na ławce rezerwowych zasiadł wypożyczony z Feyenoordu Korede Osundina. Amerykanin wszedł jako zmiennik w końcowej fazie meczu. Siloh 't Zand był zawieszony i nie mógł wystąpić. Ilias Sebaoui odegrał ważną rolę w zdobyciu jedynego gola w tym meczu. Pomocnik rozegrał całe spotkanie.
Komentarze (0)