Bruno Arady, 'jeden z największych talentów Ameryki Południowej', za kilka dni będzie oficjalnie zawodnikiem Feyenoordu. W piątkowy wieczór ogłoszono, że utalentowany piłkarz przyleci do Rotterdamu w przyszłym tygodniu, aby dopełnić ostatnich formalności. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Feyenoord przeleje na konto Club Nacional 60 000 euro.
Club Nacional chciał zatrzymać tego piłkarza w swoich szeregach, ale to się już na pewno nie uda, ponieważ jego rodzice przenoszą się do Europy. Ojciec utalentowanego Urugwajczyka znalazł bowiem pracę w Luksemburgu, a agent był zajęty szukaniem odpowiedniego klubu dla Bruno.
Po wizycie w obiektach treningowych i akademii młodzieżowej wybór padł na Feyenoord. Siedemnastoletni już Arady sam zamierza zamieszkać w Rotterdamie i wie, że dzięki temu wyborowi może zrealizować swoje marzenie o przebiciu się na zawodowym poziomie.
Arady ma też włoski paszport, więc dopełnienie formalności nie powinno zająć dużo czasu.
Komentarze (0)