Feyenoord wciąż ma szansę na bezpośredni awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów – i to na dwa sposoby. Najbardziej oczywistą drogą jest zajęcie drugiego miejsca w Eredivisie. Istnieje jednak również alternatywny scenariusz, w którym trzecie miejsce wystarczy, by ominąć eliminacje i zapewnić sobie bezpośredni udział w rozgrywkach Champions League.
Obecnie Feyenoord zajmuje trzecie miejsce w tabeli Eredivisie, z trzema punktami przewagi nad FC Utrecht, który jest bezpośrednim rywalem w walce o podium. W normalnych okolicznościach trzecia lokata oznacza grę w drugiej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. Jednak w obecnym sezonie – przy spełnieniu kilku konkretnych warunków – ta pozycja może dać bezpośredni awans do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek.
Na szczęście dla Feyenoordu jeden z warunków został już spełniony w miniony weekend. Pozostaje jednak kilka innych czynników, które zależą od wyników klubów z Portugalii, Belgii oraz Ligi Europy. Poniżej przedstawiamy szczegółowo, co musi się wydarzyć – i komu Feyenoord powinien "kibicować" w nadchodzących tygodniach.
Warunek 1: Benfica i Porto nie mogą zająć drugiego miejsca w Portugalii
Zarówno SL Benfica, jak i FC Porto mają wyższy współczynnik UEFA niż Feyenoord. Gdyby któryś z tych klubów zakończył sezon ligowy na drugim miejscu w portugalskiej ekstraklasie, otrzymałby miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów. Wówczas UEFA przyznałaby wolne miejsce w fazie ligowej zespołowi z najlepszym współczynnikiem rankingowym – czyli właśnie temu portugalskiemu klubowi, a nie Feyenoordowi.
Dlatego tak ważne było niedzielne zwycięstwo Benfiki nad FC Porto. Dodatkowo w poniedziałek Sporting CP tylko zremisował, co również działa na korzyść Feyenoordu. Aktualnie to właśnie Sporting zajmuje drugie miejsce, a jeśli tak pozostanie do końca sezonu, ten warunek zostanie spełniony.
Warunek 2: Zwycięzca Ligi Europy musi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów przez własne rozgrywki ligowe
Zwycięzca Ligi Europy automatycznie otrzymuje miejsce w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Jednak jeśli ten klub wywalczy też awans do Champions League przez swoją krajową ligę, to wolne miejsce przekazywane jest kolejnemu klubowi z najlepszym współczynnikiem UEFA w eliminacjach – a w tym przypadku może to być właśnie Feyenoord. Dlatego Rotterdamczycy powinni kibicować drużynom, które w Lidze Europy radzą sobie dobrze, a jednocześnie zajmują wysokie miejsca w swoich ligach.
Kluby, które obecnie spełniają ten warunek:
Athletic Club – zajmuje pozycję dającą kwalifikację do Ligi Mistrzów
Eintracht Frankfurt – zajmuje pozycję dającą kwalifikację do Ligi Mistrzów
Potencjalni kandydaci:
Lazio Rzym – wciąż walczy o miejsce w pierwszej czwórce Serie A
Olympique Lyon – potrzebuje awansu do pierwszej trójki Ligue 1
Kluby, które nie pomagają Feyenoordowi, a wciąż są w Lidze Europy:
Manchester United, Tottenham, Rangers, Bodø/Glimt
Warunek 3: Club Brugge nie może zakończyć sezonu na drugim miejscu w Belgii
Podobnie jak Benfica i Porto, Club Brugge ma wyższy współczynnik UEFA niż Feyenoord. Jeśli belgijski klub zakończy sezon na drugim miejscu w Jupiler Pro League, a nie zakwalifikuje się przez zwycięstwo w lidze, to właśnie on otrzyma wolne miejsce w fazie grupowej.
Obecnie Club Brugge zajmuje drugą pozycję, mając zaledwie dwa punkty przewagi nad Union Saint-Gilloise i cztery punkty straty do lidera. W Belgii rozpoczęła się już runda mistrzowska, w której punkty zostały zmniejszone o połowę, co sprawia, że walka o podium pozostaje otwarta.
Idealny scenariusz dla Feyenoordu? Albo Club Brugge zostaje mistrzem kraju, albo kończy sezon poza pierwszą dwójką.
Feyenoord, mimo że zajmuje obecnie trzecie miejsce w Eredivisie, wciąż może dostać się bezpośrednio do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Potrzebuje do tego jednak sprzyjających wyników w Portugalii, Belgii oraz Lidze Europy.
Komentarze (0)