W sobotni wieczór trener Feyenoordu, Brian Priske, ponownie będzie miał do dyspozycji Ayase Uedę. Japoński napastnik został uwzględniony w kadrze na wyjazdowy mecz z Willem II. Informację tę podał dziś Dennis van Eersel, dziennikarz RTV Rijnmond.
Według jego relacji, na ławce rezerwowych w Tilburgu ponownie zasiądzie także Bart Nieuwkoop.
Powrót Uedy oznacza, że Feyenoord może dysponować znowu aż trzema napastnikami oraz młodym, Zepiqueno Redmondem.
W pierwszej połowie sezonu klub z Rotterdamu borykał się z wieloma kontuzjami w formacji ataku – w pewnym momencie wszyscy trzej główni napastnicy byli niedostępni.
Ayase Ueda dochodzi do formy po kontuzji uda, której doznał w meczu z Ajaksem. Od tamtego momentu, w roku kalendarzowym 2024, nie wystąpił już w żadnym spotkaniu. Przerwa Japończyka trwała łącznie 81 dni, przez co opuścił 15 oficjalnych meczów.
Nieobecni
Brian Priske poinformował również, że Chris-Kévin Nadje nie zagra przeciwko Willem II. Chociaż pomocnik wystąpił w spotkaniu z Rijnsburgse Boys, musi opuścić wyjazdowy mecz w Tilburgu. „Timber też na pewno nie zagra” – przekazał Priske podczas piątkowej konferencji.
„To samo dotyczy Hwanga, jego również nie będzie. Nadje również jest wykluczony. Poza tym sytuacja w zespole jest zasadniczo taka sama jak w ostatnich tygodniach. Quilindschy Hartman radzi sobie bardzo dobrze – rozegrał już pierwsze minuty w drużynie U-21. Mam nadzieję, że na początku lutego będzie znowu gotowy do gry”.
Pozostaje pytanie, czy Timber i Hwang zdążą wrócić na mecz z Bayernem Monachium. „Nie jestem w stanie tego teraz powiedzieć” – przyznał Priske, odpowiadając na pytania dziennikarzy. „Nie chcę wprowadzać nikogo w błąd, ale w tej chwili trudno to przewidzieć. Ich sytuacja nie jest najgorsza, ale czy będą gotowi na mecz z Bayernem lub Lille, tego jeszcze nie wiem. Widzę ich codziennie podczas rehabilitacji i wiem, że ciężko pracują. Jeśli zdążą na spotkanie z Bayernem, to będzie świetnie. Jednak muszę ich również chronić i nie dawać przeciwnikowi zbyt wielu informacji. Na razie obaj mają się całkiem dobrze”.
Feyenoord musi więc radzić sobie dalej bez kilku zawodników: Jordana Lotomby, Quilindschy’ego Hartmana, Quintena Timbera oraz In-beoma Hwanga. Na szczęście dla klubu, Jakub Moder jest bliski dołączenia do zespołu. Pomocnik wkrótce podpisze wieloletni kontrakt z Feyenoordem, a od początku lutego będzie gotowy do gry.
Komentarze (0)