Sven van Beek współpracował z Ronaldem Koemanem w Feyenoordzie. Były trener Rotterdamczyków zwracał uwagę na więcej rzeczy niż tylko piłka nożna. W czasie, gdy był trenerem Feyenoordu, zajmował się również sprawami pobocznymi, wspomina Sven van Beek, obecnie piłkarz sc Heerenveen.
- Sprzątanie sprzętu po treningach, to na pewno. Od razu byłeś ciągnięty za kurtkę. Albo jeśli zbyt często przychodziłeś do klubu w markowych ciuchach, a dopiero co podpisałeś pierwszy zawodowy kontrakt. Rozmawiał na zasadzie 'Pilnuj swoich pieniędzy'. To mi pomogło.
Van Beek wskazuje, że Koeman odegrał ważną rolę w jego karierze. Obrońca wiele nauczył się od trenera. - Że zawsze powinieneś być pokorny. Że trzeba pozostać sobą i wierzyć w siebie. Co do reszty, widać było, że cieszył się prawdziwym szacunkiem, gdy stawał przed zgromadzoną drużyną.
- Teraz jest o to ciężej, w dzisiejszych czasach zawodnicy mają niewyparzoną gębę. Wtedy naprawdę nie miałeś odwagi tego zrobić. Koeman jest naprawdę menedżerem, który jest ponad drużyną. Niżej byli trenerzy, którzy prowadzili treningi, ale Koeman miał oko na wszystko. (...) On naprawdę miał autorytet - powiedział Van Beek.
Komentarze (0)