W ciągu kilku najbliższych dni, Jhon van Beukering, podpisze kontrakt, który zwiąże go z Feyenoordem Rotterdam. Jak przyznaje sam zawodnik, miał dobre przeczucia co do pozostania na De Kuip i również czeka z niecierpliwością na finał tej sprawy.
"Musiałem szybko udowodnić, że wiele potrafię i czuje, że się to udało. Drużyna natychmiast mnie zaakceptowała, co także miało spory wpływ na rozwój sytuacji", mówi 27-letni napastnik w rozmowie z Voetbal International.
Jhon był jedynie niezadowolony z wielu kłamstw, jakie pojawiły się w mediach w ostatnim czasie. "Rozumiem, że gazety muszą o czymś pisać, ale w tym wszystkim było wiele niedorzecznych rzeczy, związanych choćby z moją grą w Go Ahead czy SC Cambuur."
"Przez ostatnie sześć miesięcy wiele myślałem. Byłem bez klubu i doszedłem do wniosku, że muszę dużo rzeczy zmienić. W NEC miałem małe konflikty z trenerem Mario Beenem, ponieważ był zbyt rygorystyczny. Z perspektywy czasu, zdałem sobie jednak sprawę, że miał on całkowitą rację. Mam świadomość tego, że nie zachowywałem się wtedy w pełni profesjonalnie i chce to teraz zmienić, naprawić" - zakończył Holender.
[voetbalprimeur.nl]
Komentarze (0)