Thomas van den Belt dobrze odnajduje się w swoim tymczasowym klubie CD Castellón. Wypożyczony z Feyenoordu zawodnik początkowo miał trudności z aklimatyzacją, ale teraz czuje się komfortowo w Hiszpanii. Van den Belt zyskał sympatię kibiców i stał się jednym z ich ulubieńców. Możliwość dłuższego pobytu w CD Castellón wydaje się więc realna.
- Być może dobrze by było, gdybym został tu na kolejny rok – powiedział 23-letni ofensywny pomocnik w rozmowie z Radiem Castellón. Jego kontrakt z Feyenoordem obowiązuje do połowy 2027 roku, a wartość transferowa zawodnika szacowana jest na 1,8 miliona euro. Ewentualna decyzja o jego przyszłości sportowej zależy jednak od kilku stron. - Jest więcej osób, które muszą wziąć to pod uwagę – dodaje.
W ostatnich tygodniach Van den Belt strzelał gole i zaliczał asysty dla CD Castellón. Łącznie rozegrał dziewiętnaście meczów w barwach hiszpańskiego klubu. - Na początku było ciężko – klimat, inna kultura, nowe środowisko... Ale w ostatnich miesiącach czuję się coraz lepiej i doceniam wsparcie fanów – mówi zawodnik. Jego drużyna zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w tabeli, co utrudnia realizację celu, jakim jest awans.
- Być może w przyszłości uda nam się to osiągnąć, ale wszystko okaże się w nadchodzących meczach – podkreśla pomocnik. W Hiszpanii Van den Belt współpracuje także z Dickiem Schreuderem, który wcześniej prowadził PEC Zwolle. Schreuder ma ambicję awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy, co osiągnął w Holandii, ale nie wiadomo, czy pozostanie w Hiszpanii na dłużej. - Nie wiem, czy trener zostanie tu na dłużej, ale widzę, że jest szczęśliwy – podsumowuje Van den Belt.
Komentarze (0)