Jak donosi dziś Voetbal International, Luis van Gaal górował na liście życzeń dyrektora technicznego Feyenoordu, Martina van Geela. Ewentualny następca Mario Beena jednak podziękował za wyzwanie, zaznaczając, że nie jest on zainteresowany pracą w Feyenoordzie.
Van Gaal obecnie jest bez klubu. Trener postanowił po opuszczeniu Bayernu Monachium wziąć sobie rok przerwy. Obaj panowie z powodzeniem pracowali w AZ Alkmaar. To właśnie Van Gaal zastąpił w styczniu 2005 roku Co Adriaanse'a.
Komentarze (2)
Norbi
No właśnie Mefius. To było zauważalne gołym okiem, więc wreszcie V. Gaalowi podziękowano, bo za dużo zaczął kombinować zamiast trenować.
mefius1
może to i lepiej - po ostatniej przygodzie z Bayernem jego notowania znacznie spadły. atmosfera w drużynie była fatalna, odchodzili kolejni ważni zawodnicy (Toni, van Bommel, czy wreszcie Lucio).