FC Twente będzie musiało sięgnąć głęboko do kieszeni, aby pozyskać z Feyenoordu Leroya Fera. Cena wywoławcza to ponad pięć milionów euro, o czym poinformował dyrektor techniczny Martin van Geel. Dziś ujawniono, że Tukkers zamierzają zrobić kolejne podejście po zakontraktowanie pomocnika.
Van Geel jednak odpowiada, że Feyenoord nie ma zamiaru ustąpić. "Będziemy rozmawiać tylko wtedy, gdy oferowana cena przekroczy pięć milionów euro, czyli więcej niż otrzymaliśmy za Wijnalduma" - powiedział Van Geel.
Najbardziej realistycznym scenariuszem wydaje się, że Fer zostanie w Rotterdamie na ostatni rok trwania kontraktu. "Wspaniale jest zyskać dziesięć milionów euro z transferów, ale co z tego jeśli dochodzi do tego kosztem zespołu?".
Komentarze (0)