Po zaciętej rywalizacji z PSV, Feyenoord stracił szanse na sukces w ostatnich dziesięciu kolejkach ligowych. Feyenoord teraz musi utrzymać się na drugim miejscu przed FC Twente. W Rotterdamie nikt nie myśli już o mistrzostwie. Został im tylko jeden cel, finał pucharu. W podcaście Willem i Wessel podsumowują sezon, choć do końca pozostało jeszcze dokładnie 10 meczów.
- Sezon jest trochę rozczarowujący. Już na starcie zaliczyli dwa potknięcia. A pokazali, że mogą rywalizować z PSV. Zbyt często tracą punkty, nawet tutaj, na swoim stadionie, przeciwko zespołom, które normalnie powinni bez problemu pokonać. To już co najmniej osiem zgubionych punktów.
De Kromme uważa, że Feyenoord miał szansę na lepsze wyniki w tym sezonie, co potwierdza w dalszej części wywiadu. Nie widzi sensu w porównywaniu się z ilością punktów zdobytych przez PSV. Według niego, sytuacja Feyenoordu jest odmienna. - Zawsze mówią, że mają więcej punktów niż w poprzednim roku. PSV radzi sobie dobrze, ale nie na tyle dobrze, by mieć 10 punktów przewagi.
Van Hanegem został zapytany o opinię trenera PSV Petera Bosza, który twierdził, że jego zespół zasłużył na zwycięstwo nad Feyenoordem. Były pomocnik przedstawia swoją własną wersję wydarzeń.
- Peter Bosz ma słuszność, twierdząc, że Feyenoord miał trudniejsze warunki. Feyenoord miał na koncie dwa mecze więcej niż PSV i nie mógł wystawić najsilniejszego składu. Gdybym był na miejscu trenera PSV, zdecydowałbym się na ofensywną grę od początku. Nie chodzi o to, że PSV grało lepiej, ale PSV powinno wykorzystać swoją okazję i wywalczyć zwycięstwo.
Komentarze (0)