Niewykluczone, że w koszulce Feyenoordu znów będzie podziwiany Van Hooijdonk. Tym razem jednak chodzi o syna legendarnego króla rzutów wolnych Pierre'a. 1908 donosi właśnie, że sztab pierwszej drużyny uznał go za odpowiedniego następcę Danilo, który prawdopodobnie odejdzie z De Kuip. Portowcy odrzucili już trzy oferty ze Szkocji, ale w końcu może dojść do porozumienia.
Feyenoord jeszcze nie przeszedł do rozmów z Bolonią, ale może się to zmienić lada dzień. 23-letni środkowy napastnik ma kontrakt ze swoim obecnym pracodawcą do połowy 2025 roku, niemniej Włosi nie będą stawać mu na drodze, jeżeli zgłosi się ktoś z odpowiednią ofertą.
Van Hooijdonk kilka dni temu usłyszał, że Thiago Motta nie bierze go nawet pod uwagę podczas przygotowań do sezonu, przez co zawodnik ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Van Hooijdonk nie pojechał na obóz z drużyną, co mocno zaskoczyło młodzieżowego reprezentanta. Obecnie muszą zadowalać go treningi z zespołem, ale bez perspektyw na zostanie.
Początkowo pisało się, że Bologna FC będzie dążyła do uzyskania minimum ośmiu milionów z transferu Holendra, ale po decyzji Motty, cena mocno spadła. To chcą wykorzystać mistrzowie Holandii.
Komentarze (0)