Poszukiwania nowego trenera Feyenoordu nabierają tempa. Klub z Rotterdamu postawił sobie ambitne cele, rozważając kandydaturę Erika ten Haga. Jak poinformował we wtorek rano Voetbal International, generalny dyrektor Feyenoordu, Dennis te Kloese, jest w kontakcie z byłym szkoleniowcem Manchesteru United.
Choć Ten Hag nie odrzucił od razu oferty, według źródeł jego dołączenie do Feyenoordu jest mało prawdopodobne. Trener ma wiele opcji, ale ograniczają go zobowiązania, jakie przyjął po odejściu z Manchesteru United. Wtajemniczeni twierdzą, że decyzję o swojej przyszłości podejmie dopiero w kwietniu.
Wśród kandydatów do objęcia stanowiska po Brianie Priske często wymienia się Marino Pusica i Marka van Bommela. W hierarchii kandydatów nieco wyżej awansował podobno także Robin van Persie. - Jego nazwisko pojawia się coraz częściej – jest dobrze postrzegany przez wszystkie strony. Jako wychowanek Feyenoordu zna klub od środka, a jego doświadczenie jako czołowego piłkarza oraz medialna rozpoznawalność działają na jego korzyść. Problemem pozostaje jednak fakt, że dopiero zaczyna karierę trenerską, a jego obecna drużyna, SC Heerenveen, nie wyróżnia się wynikami – zauważa tygodnik.
Feyenoord nie zamierza spieszyć się z wyborem nowego trenera, m.in. ze względu na Pascala Bosschaarta, który jako tymczasowy szkoleniowiec dobrze sobie radzi i cieszy się poparciem zawodników. - Jego komunikacja i podejście do drużyny są na tyle dobre, że klub poważnie rozważa pozostawienie go na stanowisku tak długo, jak to możliwe – podkreśla gazeta.
Najważniejsze pytanie brzmi: kto podejmie ostateczną decyzję, zwłaszcza że Rada Nadzorcza aktywnie ingeruje w politykę klubu, a stowarzyszenie Przyjaciele Feyenoordu nie pozostaje bierne?
- Kto ma decydujący głos? Czy Te Kloese podporządkuje się decyzjom Rady Nadzorczej, czy sam wyznaczy nowego trenera? Jak wówczas zareagują pozostali decydenci? Niezależnie od tego, kto obejmie funkcję szkoleniowca Feyenoordu, musi liczyć się z tym, że jego nominacja nie spotka się z powszechnym poparciem. Nie chodzi już nawet o to, kogo klub chciałby zatrudnić, lecz czy Mark van Bommel, Robin van Persie, Marino Pusic lub inny kandydat są gotowi ryzykować swoją reputację w tak burzliwej sytuacji, jaka panuje obecnie w Feyenoordzie - dodaje VI.
Komentarze (0)