Feyenoord Rotterdam pokonał na wyjedzie Vitesse Arnhem 1-2. Przyjezdni w swoim stylu mieli mnóstwo okazji bramkowych, potężne posiadanie piłki, ale nie zamienili tego na bramki, które zapewniłby względny spokój. Mecz był jak zwykle chaotyczny, było mnóstwo przerw, nawet tych dłuższych ze względu na poważne urazy oraz wtargnięcie chuliganów gospodarzy w samej końcówce.
Feyenoord ostatecznie jednak wygrał po golach Geertruidy i Lingra, który wszedł na boisko niedługo wcześniej. Trzy punkty dopisane do konta i Feyenoord wykorzystał potknięcia czołówki, ale Arne Slot ma nad czym myśleć, bo sama gra nie była nawet przyzwoita i bardzo szybko musi się to zmienić, bo najbliższy terminarz teraz jest naprawdę mocny dla Rotterdamczyków.
Vitesse - Feyenoord [1-2]
22 Geertruida [0-1]
76 Boutrah [1-1]
83 Lingr [1-2]
Vitesse: Room; Oroz (46' Van Zwam), Isimat-Mirin, Hendriks, Cornelisse; Manhoef, Domgjoni (93' Voelkerling Persson), Van Ginkel, Meulensteen, Boutrah; Visser (64' Buitink).
Feyenoord: Bijlow; Geertruida, Trauner (C), Hancko, Hartman (41' Lopez); Stengs, Wieffer, Timber; Dilrosun (80' Lingr), Gimenez, Paixão (80' Ivanusec).
Komentarze (0)