Ron Vlaar nie zamierza przebierać już w środkach. Czarę goryczy przelał ostatni remis z Willem II Tilburg (1-1), po którym kapitan Feyenoordu był mocno rozczarowany. "Myślę, że czas na rozmowy się skończył. Najwyższy czas, abyśmy się spotkali, aby powiedzieć sobie prawdę. To zawodnicy są winni, uważam, że jest to nie do przyjęcia" - zadeklarował na łamach Voetbal International.
Trener Mario Been w dużej mierze zgadza się z kapitanem zespołu. "Mamy za sobą kolejny mecz, ale założenia tak na prawdę na nic się zdały. Jeśli Ron mówi, że jest źle, pozostaje mi się tylko z tym zgodzić" - dodaje trener.
"Musimy nadal razem dążyć do wyjścia. Nie, nie jestem zły, tylko rozczarowany. Podczas meczów popełniamy małe, kosztowne błędy. Chociażby w pojedynku z Willem II dopuściliśmy się zbędnego faulu a rzut wolny zamieniony został na bramkę. Musimy to zdetronizować. I mimo wszystko wierze, że druga część sezonu będzie lepszy".
[fr12.nl]
Komentarze (0)