Asystenci Mario Beena, Leon Vlemmings i Patrick Lodewijks po wyborze nowego trenera niemal na pewno pożegnają się z Feyenoordem. Bliżej pozostania w sztabie pierwszej drużyny jest za to ikona klubu, Giovanni van Bronckhorst. Mimo to, zarząd klubu wie, że trio jest zniesmaczone brakiem zaufania piłkarzy względem trenera.
Komentarze (2)
elos 16
Bruno jesteś genialny co za fantastyczny pomysł jestem za. Gio na pierwszego trenera!!! Guardiola dał rade z Barcelona a też przecież nie miał dużego doświadczenia
Norbi
A może Gio by tak poprowadził np. do spółki z Royem Maakayem Feye, mogło by to wyglądać na prawdę ciekawie, a przecież oni mają rozeznanie w klubie i w drużynie,co więcej wiedzą to i owo, a ci to mają serce do drużyny, nie tak jak inni. Wtedy Lodewijks by został.