Mats Wieffer był ważny dla Feyenoordu w meczu z AZ w niedzielne popołudnie. Pomocnik strzelił gola na 0-1 na początku pierwszej połowy, który okazał się zwycięskim golem.
- Nie było dzisiaj zbyt dobrze, nie. Ale nie można nam odmówić, że walczyliśmy jako drużyna. Często też mamy tak, że gramy dobrze i nie wygrywamy, teraz było odwrotnie. AZ dobrze naciskało. Mieliśmy z tym trochę kłopotów.
Wieffer strzelił gola po tym, jak Quinten Timber trafił w słupek z rzutu wolnego. - Trochę to trenowaliśmy. I udało się w meczu, co cieszy. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Piłka wylądowała mi pod nogami i nie zastanawiałem się.
Bramkarz Feyenoordu Justin Bijlow doznał kontuzji w pierwszej połowie. - To chyba coś z łydką. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Nie wyglądało to zbyt dobrze, gdy zobaczyłem go w takim stanie.
Komentarze (0)