Mats Wieffer wykorzystał swoją szansę w Feyenoordzie, gdy przez kontuzję z gry wyłączeni zostali Quinten Timber i Sebastian Szymański. Pomocnik, który przyszedł z Excelsioru, nagle stał się bardzo ważną postacią w zespole Arne Slota.
W mediach mówi się już o Wiefferze w kontekście reprezentacji Holandii. - Myślę, że jest zbyt wcześnie, by mówić o tym teraz, po dwóch miesiącach dobrej gry - powiedział. Pomocnika w pomarańczowej koszulce chciałby zobaczyć m.in Willem van Hanegem.
- Ostatnio wszystko układa się po prostu dobrze i chcę, aby tak pozostało. Kiedy czasem usiądę i sobie pomyślę...To naprawdę miłe, jak się teraz sprawy mają.
- Bardzo się tym cieszę, ale w piłce nożnej nie można rozwodzić się za długo nad jednym. Rozgrywamy wiele meczów i koncentruje się na grze - powiedział Wieffer w wywiadzie dla NOS.
- Jesteśmy w dobrej formie, ale to nie jest tak, że łatwo wygrywamy mecze. Musimy twardo stąpać po ziemi. Nie bez powodu często musimy odrabiać straty. Tym tylko utrudniamy sobie życie. Więc to nie jest tak, że już myślimy: będziemy mistrzami. Ale zdecydowanie w to wierzymy.
Komentarze (0)