Po kilku tygodniach Luke Wilkshire wyleczył kontuzję i jest gotowy do powrotu na boisko. Jak donosi De Telegraaf, weteran liczy, że wskoczy do jedenastki wraz z niedzielnym meczem wyjazdowym z AZ.
33-latek do klubu trafił za sprawą Freda Ruttna, który opowiadał się za sprowadzeniem Australijczyka, a ten natychmiast wywalczył sobie miejsce w składzie.
Jego powrót może oznaczać, że na ławkę powędruje jego zmiennik, Rick Karsdorp, który zdobywał niezłe noty za swoje ostatnie występy.
Wczoraj Feyenoord ogłosił, że kontrakt Wilkshira zostanie przedłużony o kolejny rok.
Komentarze (0)