Przeciwko Feyenoordowi gra się w tym sezonie trudniej niż przeciwko PSV, twierdzi Jetro Willems. Lewy obrońca Heraclesa Almelo wskazuje, że przeciwko Rotterdamczykom ciężej jest grać 'swoje'.
Willems zagrał dwa razy w tym sezonie przeciwko swojemu byłemu klubowi z Eindhoven. Mecz u siebie z Feyenoordem przeszedł mu koło nosa. W programie Rondo na Ziggo Sport zapytano go, przeciwko któremu z tych dwóch klubów gra się łatwiej. - Uważam, że przeciwko PSV. Ze względu na sposób, w jaki Feyenoord naciska i ile energii zostawiają na boisku w tym pressingu.
Willems nie ma odwagi powiedzieć, czy PSV jest również gorsze od Feyenoordu. - Ale to zupełnie co innego. Feyenoord opisałem, a PSV jest lepsze indywidualnie. PSV ma więcej jakości, zwłaszcza na ławce. Gdy w Feyenoordzie robią zmiany na bokach, wchodzą Alireza lub Minteh. W PSV masz około czterech, którzy mogą wejść.
- Taktycznie jednak, Feyenoord jest dla mnie zdecydowanie lepszy. Z dużo mniejszym budżetem. Mój szacunek dla Slota za to, jak sobie radzi.
Komentarze (0)