Wim Jansen nigdy nie zostanie zapomniany. Ikona klubu zmarła w wieku 75 lat i została uhonorowana na różne sposoby. Ostatnio do takich należy zaliczyć ogromny mural w dzielnicy Oude Noorden. Lokalna stacja RTV Rijnmond przygotowała materiał o Ricardo van Zwolu, który ciężko pracuje nad tym dziełem.
- Zasługuje na hołd. Umieścił Feyenoord z powrotem na mapie, zwłaszcza w okresie, kiedy sprawy nie układały się najlepiej - powiedział Van Zwol. Dzieło sztuki ma zostać oficjalnie odsłonięte w sobotę 1 kwietnia. - Nie muszę chyba wyjaśniać nikomu, kim jest Wim Jansen i co zrobił dla Feyenoordu, prawda?
Lokalizacja była celowym wyborem. Naprzeciwko jest mural innej ikony, Coena Moulijna. - Kiedy Wim jechał odwiedzić swoją córkę, zawsze zostawiał samochód pod swoim kolegą, pod Coenem. A teraz znów będą koło siebie. Dorastali tu razem i grali tu razem w piłkę - dodał artysta.
Komentarze (0)