Almere City FC

Eredivisie
De Kuip

Sob

22.02

20:00

AC Milan

Liga Mistrzów
San Siro

Wto

18.02

18:45

1:1

Włoska prasa: 'Johan' Paixão – grający z numerem 14 – chwilami przypominał Cruijffa

13.02.2025 14:08; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: AD.nl

Igor Paixão stał się bohaterem włoskiej prasy po swoim znakomitym występie przeciwko AC Milan (1:0). Skrzydłowy Feyenoordu, który zdobył jedyną bramkę w meczu, zbiera liczne pochwały i jest porównywany do legend futbolu holenderskiego i brazylijskiego. To kontrastuje z ostrą krytyką, jaka spadła na mediolańczyków. "Bałagan" – tym jednym słowem La Gazzetta dello Sport podsumowała występ Milanu na De Kuip.

Włoskie gazety zgodnie oceniły, że goście z Mediolanu nie mieli nic do powiedzenia, podczas gdy Feyenoord zasłużenie sięgnął po zwycięstwo. "Oparte na agresywności, sile w pojedynkach i gotowości do znoszenia bólu" – podkreśla La Gazzetta.\Paixão jak Cruijff i Garrincha

"Lekcja numer jeden w starciu z drużyną w kryzysie: nigdy nie daj jej się podnieść" – pisze włoski dziennik. Milan jednak popełnił ten błąd, pozwalając Igorowi Paixão rozegrać "mecz życia". "To nie tak, że Feyenoord nagle stał się Ajaksem lat 70., ale 'Johan' Paixão – grający z numerem 14 – chwilami przypominał Cruijffa" – zauważa La Gazzetta.

Corriere dello Sport idzie jeszcze dalej, porównując Brazylijczyka do legendarnego Garrinchy. Włoscy dziennikarze byli pod wrażeniem jego szybkości i dryblingu, szczególnie w pojedynkach z Kyle’em Walkerem, który wyglądał na zagubionego. W efekcie Paixão otrzymał wysokie noty we wszystkich mediach – 7,5 w skali 10.

Fabio Capello, były trener Milanu, uznał Paixão za najlepszego piłkarza na boisku. Stanął również w obronie Santiago Giméneza, który miał trudne zadanie po powrocie do Rotterdamu.

– Zastanawiam się, na ile to jego wina – powiedział Capello. – Nie zagrał wielkiego meczu, ale ile miał okazji? Napastnik o takiej charakterystyce potrzebuje dobrego zaopatrzenia w sytuacje, a tego zabrakło.

Mediolańska "Fantastyczna Czwórka" zawiodła

Capello odniósł się również do ofensywnego kwartetu Milanu – João Félixa, Rafaela Leão, Christiana Pulisica i Santiago Giméneza – który we Włoszech był określany jako "Fantastyczna Czwórka". Przed meczem zastanawiano się, czy trener Sérgio Conceição odważy się wystawić tylu ofensywnych graczy w meczu o tak dużą stawkę.

"Z czterema ofensywnymi piłkarzami plus Tijjanim Reijndersem szala przechyliła się za bardzo" – ocenił Capello. – Nie ma sensu wystawiać tylu gwiazd, jeśli muszą więcej biegać do tyłu niż myśleć o ataku.

Corriere dello Sport porównało sytuację Milanu do dzieł rotterdamskiego humanisty, Erazma. "W Rotterdamie szaleństwo nie opłaciło się Milanowi" – pisze gazeta, nawiązując do "Pochwały szaleństwa".

Tuttosport zwrócił uwagę, że Milan będzie miał okazję zrehabilitować się we wtorek, ale "ta drużyna musi wyglądać zupełnie inaczej". Gazeta przypomina, że porażka w Rotterdamie przypomina klęskę w Zagrzebiu, gdzie Milan stracił miejsce w czołowej ósemce przez przegraną z Dinamem.

"Milan nigdy nie był groźny na De Kuip, a błąd Maignana zamienił ten wieczór w wyzwanie na miarę Mount Everestu" – podsumowuje Tuttosport.

Bohaterowie Feyenoordu

Włosi zwrócili szczególną uwagę na Dávida Hancko, który od dawna jest łączony z Juventusem. "Hancko pokazał, dlaczego połowa Europy chce go w swoich szeregach" – czytamy w Tuttosport. Gazeta sugeruje nawet, że obrońca mógł już podpisać wstępny kontrakt z Juve na transfer latem.

Pochwały zebrał także Givairo Read, który zadebiutował w Lidze Mistrzów. "18-latek bez strachu. Jego interwencja przeciwko Leão tuż przed przerwą była perfekcyjna" – zachwyca się Tuttosport.

Milan w rozsypce

La Repubblica nie widzi dla Milanu większych szans na poprawę po "snobistycznej demonstracji braku zaangażowania". "Nie zrzucajcie winy na Maignana. To nie on zrujnował Milan, to cały zespół zawiódł" – podkreśla gazeta. "To nie była noc Fantastycznej Czwórki, lecz Katastrofalnej Jedenastki."

Na koniec włoskie media zauważają, że Feyenoord, mimo problemów kadrowych i tymczasowego trenera, "zamknął Milan w uścisku". "Drużyna, która wyglądała na mały Liverpool z czasów Arne Slota" – podsumowuje La Repubblica.

Komentarze (0)

Wyniki 20. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

1 - 1

FC Utrecht

PSV Eindhoven

3 - 2

NAC Breda

FC Groningen

1 - 0

SC Heerenveen

Fortuna Sittard

1 - 4

PEC Zwolle

RKC Waalwijk

2 - 0

Willem II Tilburg

AZ Alkmaar

1 - 2

Sparta Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Almere City FC

FC Twente

? - ?

NEC Nijmegen

Ajax Amsterdam

? - ?

Go Ahead Eagles

Zdjęcie Tygodnia

15-22 lutego

Tradycji stało się zadość – Feyenoord ponownie udowodnił, że to drużyna o dwóch obliczach. Po ograniu Milanu, nastąpił remis z NAC.

Video

NAC 0-0 Feyenoord

Kilka dni po spektakularnym zwycięstwie nad AC Milan, Feyenoord potknął się w ligowym starciu z NAC Breda.

Live chat

DamianM

nic a nic, nul

Gość

przeszukalem na szybkosci jakieś portale informacyjne i nic nie znalazłem ale strach był :)))

DamianM

wtf hahah co to za profil, niezłe. Nie nie, to jakiś shit jest profil

Gość

https://www.facebook.com/share/p/14addCSRoY/

Gość

No coś mi śmignęło w jakiś newsach że się paliło na trybunach

DamianM

?? Pożar?

Gość

Co to za pożar na De Kuip?

DamianM

mi się zdaje, że w klubie są świadomi tego, dlatego chcieli ich sprzedać po zaniżonej ceni latem. A że testów nie przeszli...cóż.

DamianM

no, żenada niesamowita.

Van den Graaf

Z tym Stengsem to już nie mogę koleś wrócił po miesiącu i zagrał ... 20 minut ...

Gość

Wieczysta ściąga lidera strzelców cypryjskiej ligi - robi się coraz weselej :D

Gość

No jak jak on ma badania...

Gość

Kontizja to też może być wymówka.

Gość

Było już nie raz - Stengs do nas przyszedł dla Slota.
Jak Arne odszedł, on strzelił focha, i też chciał odejść.
Poznali się na nim w Charlotte podczas testów, musiał zostać w klubie, i widać że nie ma motywacji, nie chce mu się i tyle.

Gość

Nie no bez przesady - żaden gacz nie chce być kontuzjowany ale jeżeli gracze nonstop łapią kontuzje to coś musi być nie tak z tymi co ich przygotowują albo z genetyką. Stengs za Slota tyle nie siedział u lekarza. Przecież miał solidne liczby.

DamianM

I patrzcie, ile Stengs zagrał? Moment dosłownie

Gość

Widać różnicę: Hartman odniósł ciężką kontuzję i zrobił wszystko co mógł, by wrócić do grania.
Bijlow, Stengs, Nieuwkoop co wrócą po kontuzji, to robią wszystko, by znów być kontuzjowani i nie grać...

Gość

On się połamał więc jeszcze z pół roku ma gre z głowy.

Gość

To do Lecha go, talent na miarę Wålemarka ;-)))

Gość

a nie, latem mu się kończy z leuven, a z Feye się kończy latem 2026 niestety.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.