Jan Wouters już skupia się na pracy asystenta trenera Feyenoordu. 54-latek z Utrechtu poprosił o rozwiązanie kontraktu z turecką Kasimpasą, powiedział Holender we wtorek w AD Sportwereld.
- Nalegałem na to. Chcę właściwie przygotować się do pracy w Feyenoordzie. Będę mógł już chociażby poznać wcześniej zawodników - zapowiedział Wouters.
Wielokrotny reprezentant Holandii przez ostatnie tygodnie był trenerem tymczasowym, po tym jak z klubu odszedł Szota Arweladze. W ubiegłym roku pełnił rolę szefa młodzieży w Kasimpasie. Pod jego wodzą drużyna ze Stambułu zagrała dwa mecze, które przegrała - Galatasaray (2-3) i Genclerbirligi (2-5).
Wouters bardzo poważnie podchodzi do nowej funkcji i jak przyznaje, był zaskoczony zainteresowaniem Feyenoordu. - Rzeczywiście, pomyślałem, że to zaszczyt pomagać młodemu trenerowi w tak ambitnym klubie z fantastyczną historią i wspaniałymi kibicami. Od razu byłem na to otwarty - dodał były opiekun Utrechtu.
Komentarze (0)