Po feralnym meczu w Eindhoven, Feyenoord Rotterdam już w środową noc czeka kolejny mecz ligowy. Tym razem na De Kuip zawita również znajdujące się w głębokim kryzysie VVV Venlo. Świat kibicowski, szczególnie ten czerwono-biały długo będzie dochodził do siebie po ostatnim weekendzie.
Sytuację nieco będzie mogła załagodzić długo oczekiwana wygrana, bowiem prawdą jest, że przełamanie musi wreszcie nadejść. Choć nie ma co ukrywać, że i tym razem będzie trudno, nawet mimo faktu, że Venlo to obecnie przed ostatnia drużyna po dziesięciu kolejkach.
Zmianie nie uległa sytuacja kadrowa a nawet się pogorszyła. Już na początku meczu z PSV murawę z kontuzją opuścił Leroy Fer i w tym roku kalendarzowym już go na boisku nie zobaczymy. Wiele wskazuje, że jego miejsce zajmie Karim El Ahmadi, który zastąpił go właśnie w niedzielę. Ponadto jeden mecz pauzy ma przed sobą Kelvin Leerdam.
Jest to kara za dwie żółte w konsekwencji czerwoną kartkę jaką obejrzał w Eindhoven. Do linii defensywnej tym samym powróci młodzutki Bruno Martins Indi, który wraz z Andre Bahią stworzy duet środkowych obrońców. Wstępnie prawdopodobne jest, że nie zajdą żadne zmiany w linii ofensywnej, dlatego też w ataku zagrają Wijanldum, Castaignos oraz Schaken.
Warto dodać, że w meczu z PSV oficjalny debiut w Feyenoordzie zaliczył wkońcu Adil Auassar. Nie był to jednak wymarzony moment dla sprowadzonego latem właśnie z Venlo pomocnika.
Również przyejzdni przeżywają trudny okres. Podopieczni Jana van Dijka po raz ostatni wygrali 26 września 2010 z De Graafschap 1-0. Od tamtej pory zanotowali trzy porażki z rzędu, kolejno z PSV Eindhoven 3-0, AZ Alkmaar 0-1 i ostatnio z Heerenveen 2-0. W kosekwencji The Good Old plasują się na siedemnastej pozycji w tabeli.
Fatalne wyniki odbiły się oczywiście na trenerze, którego pozostanie w Venlo wisi na włosku. Nie jest więc jasne, czy Van Dijk zasiądzie na ławce podczas meczu z Feye. Jesli chodzi o sytuację kadrową. Wyjściowa jedenastka nie powinna różnić się od tej, która wybiegła na Heerenveen. W bramce oczywiście Dennis Gentenaar a z linii obrony dyrygować będzie kapitan i były zawodnik Feyenoordu Patrick Paauwe. Nie zabraknie także najlepszego strzelca drużyny Ruuda Boymansa (5 bramek).
Czy po tak ciężkich tygodniach doczekamy się nareszcie punktów i uczynimy choć mały krok w przód? Jest to bardzo, ale bardzo potrzebne, bo widmo spadku, o którym nikt wcześniej nawet nie chciał myśleć, staje się faktem.
27 października, godz. 21:00, De Kuip
Arbiter: Janssen
Przypuszczalne wyjściowe jedenastki:
Feyenoord: Van Dijk; Martins Indi, De Vrij, Bahia, De Cler; El Ahmadi, Bruins, Mokotjo; Schaken, Castaignos i Wijnaldum.
VVV-Venlo: Gentenaar; De Regt, Nkume, Paauwe, Fleuren; Leemans, Josué, Tóth; Uchebo, Boymans i Ahahaoui.
STATYSTYKI
Dom:
24/10/2009 Feyenoord – VVV-Venlo 1-0
15/03/2008 Feyenoord – VVV-Venlo 4-1
16/01/1994 Feyenoord – VVV 5-0
26/01/1992 Feyenoord – VVV 5-1
02/11/1988 Feyenoord – VVV 2-2
Wyjazd:
24/01/2010 VVV-Venlo – Feyenoord 1-1
09/12/2007 VVV-Venlo – Feyenoord 0-0
27/12/1993 VVV – Feyenoord 1-1
06/09/1992 VVV – Feyenoord 0-1
27/03/1989 VVV – Feyenoord 1-1
[własne]
Komentarze (0)