Tylko wygranie wszystkich czterech meczów do końca rozgrywek i liczenie na cud, czyli potknięcia bezpośrednich rywali pozwoli Feyenoordowi Rotterdam myśleć o miejscu barażowym Ligi Europejskiej. W niedzielę na przeciw siebie staną zespoły z dwóch różnych biegunów ligowej tabeli oraz z zupełnie innymi celami. Niemniej jednak w przypadku gości z Tilburga, szanse na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Holandii są już znikome i nic nie wskazuje, aby sytuacja miała zmienić się w ciągu czterech kolejnych tygodni.środ
Przed spotkaniem z czerwoną latarnią rozgrywek, trener Been musi uporać się z kilkoma znakami zapytania. Choć wszystkie rozwiązane powinny być wraz z sobotnimi zajęciami. Według piątkowych doniesień medialnych, szkoleniowiec ponownie postawi na Bruno Martinsa Indi. Młody Holender i tym razem zastąpi na lewym skrzydle obrony Tima de Clera, który mimo, że wrócił po kontuzji, będzie musiał zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych.
Tymczasem nie jest pewne, czy na niedzielę zdąży wykurować się Kelvin Leerdam. Pomocnik ostatnio zastępował w defensywie zawieszonego Gilla Swertsa, jednak teraz właśnie pod jego występem stoi największe zapytanie. Jeśli ostatecznie nie wybiegnie on od pierwszych minut, jego miejsce zajmie prawdopodobnie Kamohelo Mokotjo. Pomocnik miał już szansę występu przed tygodniem, ale wówczas ostatecznie swą gotowość zgłosił Leroy Fer i to on wystąpił w Utrechcie, zostając tym samym zawodnikiem meczu (bramka plus dwie asysty).
Środek obrony pozostaje nienaruszony, a tworzyć go będą w dalszym ciągu Ron Vlaar i Stefan de Vrij. Żadnych problemów nie ma za to w formacji ofensywnej, dlatego też i przeciwko Willem ciężar zdobywania bramek spadnie na barki Ryo, Castaignosa, Biseswara i Wijnalduma.
W Tilburgu tymczasem nie dzieje się dobrze. Fatalne wyniki zdecydowały o zwolnieniu dwa dni przed meczem dotychczasowego trenera Gerta Heerkesa. Jego funkcję przejęli asystenci John Feskens oraz Raymond Vissers. Ten pierwszy dla przypomnienia jest istną legendą Willem, rozgrywając w przeszłości na Willem II Stadion aż 432 mecze ligowe. Władze liczą, że zmiany pomogą im wydostać się z dna i prześcignąć chociażby siedemnaste VVV Venlo.
To może jednak okazać się bardzo trudnym zadaniem, ponieważ po Feyenoordzie, Trójkolorowych czekają mecze z równie silnymi zespołami jak AZ Alkmaar, FC Twente czy NAC Breda. Goście do Rotterdamu zawitają przede wszystkim bez Arjana Swinkelsa. Środkowy obrońca i kapitan pauzuje za czerwoną kartkę, jaką niedawno obejrzał. Bez względu na wszystko jest to ogromna strata, którą tak na prawdę będzie trudno załatać jakimkolwiek zawodnikiem. Swinkels swą waleczność co prawda przekładał na sporo kartek, ale to właśnie on w tych ciężkich czasach jest najbardziej wyróżniającą się postacią Willem.
Ponadto kontuzjowani są Josimar Lima, Niki Mäenpää, Paweł Wojciechowski oraz Rowin van Zaanen.
Trzeba więc śmiało stwierdzić, że Feyenoord jest zdecydowanym faworytem spotkania i żaden inny rezultat jak pewna wygrana gospodarzy nie wchodzi zupełnie w grę. Trzeba jednak pamiętać, że podobnie miało być w pierwszym meczu, a jak się wtedy wszystko potoczyło, nikomu nie trzeba przypominać.
Przypuszczalne wyjściowe jedenastki:
19/12/2009 Feyenoord - Willem II 1-0
Komentarze (6)
lider
Nie będzie trzech oczek, to po prostu katastrofa.
Niby w Willem mówią o walce o utrzymanie, ale tak naprawdę mają na to strasznie małe szanse i nie zasługują swoją grą na pozostanie w Eredivisie.
Mucha_SCF
A co tam, wieziemy ich 8-0 i mamy tylko punkt straty do Utrechtu, za tydzień pykniemy PSV, wystarczy skromne 1-0, a potem to już z górki
Norbi
Wygrana to musi być, nie ma być, panowie i panie, które może skomentują też. A co do wyniku to dam skromne 2-1, bo Willem potrafi zagrać dobre mecze co już udowodniło w rundzie rewanżowej. Może jakiś gol z rzutu karnego, bo dawno nie było
Obiektywny
No tu musi być wygrana...gramy u siebie więc...tylko 3 pkt.
Eli
29/12/2005 Feyenoord - Willem II 6-1 będzie ok wtedy Do boju chłopy!
DamianM
Niech tylko spróbują wtopic. Jeśli wygramy, a ajax i Twente ograją NEC i Heracles, możemy wskoczyć do '10'...tylko zwycięstwo! Pewnie 4-0.