Po dwutygodniowej przerwie wracamy na holenderskie boiska. W piątej kolejce Feyenoord Rotterdam uda się do Bredy na mecz z tamtejszym NAC. Portowcy do spotkania przystąpią w roli zdecydowanego faworyta. Oczywiście jeśli spojrzymy na rys statystyczny. Gospodarze niedzielnego meczu w tym sezonie jeszcze nie wywalczył trzech punktów, podczas gdy goście pod wodzą Ronalda Koemana mają na koncie dwie wygrane i tyle samo remisów.
Koeman przygotowania do tego meczu może uznać za udane. Co prawda przed tygodniem wypadł Leroy Fer, ale w jego miejsce szybko pozyskano dwóch nowych zawodników - Otmana Bakkala i Johna Guidetti'ego. Jak podała w piątek oficjalna strona klubu, obaj zadebiutują przeciwko NAC. Nie jest tylko wiadomą, czy wystąpią oni od pierwszych minut czy też wejdą z ławki. Każda opcja jest otwarta i możliwa. To jednak nie był koniec dobrych wiadomości.
Ostatnie dni to również powrót do gry kontuzjowanych. W pełni sił są już Jerson Cabral i Sekou Cisse. Nic nie szkodzi już zatem na przeszkodzie, by obaj wystąpili w Bredzie. Nieco inaczej wygląda sytuacja z Diego Biseswarem. Skrzydłowy z powodu problemów z brzuchem, nie miał okazji jeszcze pokazać się w tegorocznym sezonie.
Co prawda wznowił on już zajęcia z drużyną, ale decyzja o tym, czy uda się on z kolegami na wyjazd, podjęta zostanie po sobotnim treningu. Na bieżąco będziemy informować o sytuacji kadrowej. Tym samym trener ma do dyspozycji niemal całą kadrę. Niemal, ponieważ dalej leczy się Gill Swerts (ścięgno Achillesa) a Bart Schenkeveld mimo, że wyszedł już z problemów po poważnej kontuzji kolana, jest wystarczająco gotowy do gry.
Pozostaje zatem tylko się zastanawiać jakich zmian dokona Koeman, mając w ten weekend kłopot bogactwa. Nieco wyjaśnić się może w sobotę, ale karty ostatecznie odkryte zostaną zapewne tuż przed samym meczem.
NAC Breda w sezon weszła bardzo ospale. Gospodarze po czterech meczach wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo, z punktem zajmując odległą, siedemnastą pozycję w Eredivisie. Wyniki zupełnie mijają się z założonymi celami Jeffreya van Asa. Dyrektor techniczny uważa, że NAC dysponuje wystarczająco silną obsadą, by włączyć się do walki o miejsce między ósmym, a dwunastym.
Ostatnia porażka 2-1 z beniaminkiem rozgrywek, RKC Waalwijk sprawiła, że popularne Szczury zanotowały najgorszy start w lidze w historii klubu. Jeden punkt po czterech kolejkach NAC wywalczyło podczas sezonu 1984/1985. Co ciekawe, podopieczni Johna Karelse'a nie s'kompromitowali' się jeszcze ani razu, najpierw ulegając 'tylko' chociażby FC Twente 0-1, a później Heracles 2-1. Wolę walki NAC pokazało z kolei w pojedynku z FC Groningen, podczas którego swego czasu przegrywali 0-2 a zdołali doprowadzić do remisu 2-2.
Dużą rolę w spotkaniu odegrał były Feyenoorder, Anthony Lurling, który wypracował bramkę Alexa Schalka. Warto odnotować, że w ostatnich dniach Rat Verlegh Stadion opuścił jeden z wyróżniających się zawodników, Matthew Amoah. Napastnik rodem z Ghany, który był gwarancją goli w ostatnich sezonach, wybrał podjęcie się przygody w Turcji. Czarnoskóry snajper związał się wieloletnim kontraktem z Mersin Idman Yurdi.
NAC Breda – Feyenoord
Niedzielna, 11 września, godz. 14:30 Rat Verlegh Stadion
Arbiter: Van Hulten
Przypuszczalne wyjściowe jedenastki:
NAC Breda: Ten Rouwelaar; Koenders, Botteghin, Luijckx, Gorter; Schilder, Gilissen, Zonneveld; Kolk, Schalk, Lurling.
Feyenoord: Mulder; Leerdam, De Vrij, Vlaar, Ramsteijn; El Ahmadi, Clasie, Bakkal; Cabral, Fernandez, Schaken.
STATYSTYKI:
Wyjazd:
12/09/2010 NAC Breda - Feyenoord 2-0
27/09/2009 NAC Breda - Feyenoord 0-2
08/03/2009 NAC Breda - Feyenoord 1-2
30/03/2008 NAC Breda - Feyenoord 3-1
21/01/2007 NAC Breda - Feyenoord 4-1
Dom:
13/03/2011 Feyenoord - NAC Breda 2-1
04/04/2010 Feyenoord - NAC Breda 0-0
26/12/2008 Feyenoord - NAC Breda 3-1
26/08/2007 Feyenoord - NAC Breda 5-0
01/10/2006 Feyenoord - NAC Breda 3-2
Komentarze (1)
Norbi
Skład niczego sobie, więc trzeba wywieść jakieś punkty, a jakie to się okaże, bo innej opcji nie ma.