Po odpadnięciu z rozgrywek o Puchar Holandii, Feyenoord Rotterdam przystępuje do zmagań ligowym, które pozostały już jedynym frontem na jakim mogą się zrehabilitować po ostatnich, bardzo słabych wynikach. W siódmej kolejce holenderskiej Eredivisie czeka nas wyjazd do Nijmegen na pojedynek z tamtejszym NEC.
Szkoleniowiec Mario Been zachowuje wiarę w młodość i niemal na pewno Portowcy przystąpią do spotkania w takim samym składzie jak w meczu KNVB Beker z Rodą Kerkrade. "Prawdopodobieństwo, że wyjdziemy w tej samej jedenastce jest bardzo duże" - powiedział w piątek trener. Oznacza to głównie, że w ataku zobaczymy Luca Castaignosa.
Będzie to dla niego trzeci mecz z rzędu w wyjściowym składzie. Wcześniej zagrał od początku z Ajaxem (1-2) oraz w pucharze KNVB z Rodą (1-1, przegrana po rzutach karnych). "On zawsze miał moje zaufanie i teraz nastał jego okres w zespole" - dodawał Been. Głównym problemem z jakim boryka się coach są bez wątpienia braki kadrowe.
Na Goffert Stadion nie wyjdą kontuzjowani Jon Dahl Tomasson, Ron Vlaar, Dani Fernández, Erwin Mulder i Bart Schenkeveld oraz zawieszony Bruno Martins Indi. W obecnej sytuacji zespołu, doświadczenie takich graczy jak Tomasson, Vlaar czy Fernández na pewno byłoby potężnym wzmocnieniem.
Nic jednak się nie poradzi i trzeba składać drużynę z dostępnych piłkarzy. Ponadto od pierwszych minut zobaczymy Jersona Cabrala i Kamohelo Mokotjo, którzy zachowali swe miejsce po środowym starciu z Rodą.
Gospodarze do meczu przystąpią również w nie najlepszych humorach. NEC, podobnie jak Feyenoord, w czwartek już na trzeciej rundzie zakończyło swą przygodę z krajowym pucharem. Podopieczni Wiljana Vloeta sensacyjnie przegrali z drugoligowym FC Dordrecht 4-3. Co prawda to Cesarscy wyszli jako pierwsi na prowadzenie, ale z czasem zupełnie oddali inicjatywę znacznie niżej notowanemu rywalowi.
Ostatni tydzień w Nijmegen upłynął pod znakiem dobrych wieści. NEC borykające się z kłopotami finansowymi, otrzymało pomocną dłoń od miasta, które udzieliło klubowi milion euro pożyczki. Vloet i jego zawodnicy po świetnym początku, plasują się już ledwie na dwunastym miejscu w ligowej tabeli.
Po wygranych z VVV-Venlo i Willem II NEC było na czele, ale kolejne porażki z Excelsiorem, PSV i AZ zepchnęły Cesarskich na środek. Gospodarze będą musieli głównie obejść się bez swojego numeru jeden w bramce Gabora Babosa, który z powodu kontuzji wypadł na kilka tygodni. Jego miejsce zajmuje młody Jasper Cillessen.
Jak się okazuje, młokos wywiązuje się ze swych obowiązków bardzo dobrze i wydawać się może, że będzie mocnym konkurentem Węgra, kiedy ten powróci do gry.
N.E.C. – Feyenoord
26 września, godz.14:30, McDos Goffertstadion
Arbiter: Björn Kuipers
Przypuszczalne wyjściowe jedenastki:
N.E.C.: Cillessen; Will, Van Eijden, Zomer, Nuytinck; Zimling, Schöne, Sibum; George, Vleminckx en Fejzullahu.
Feyenoord: Van Dijk; Leerdam, De Vrij, Bahia, De Cler; Fer, Bruins, Mokotjo; Wijnaldum, Castaignos en Cabral.
STATYSTYKI:
Wyjazd:
28/03/2010 NEC - Feyenoord 0-0
01/02/2009 NEC - Feyenoord 1-0
23/12/2007 NEC - Feyenoord 0-2
26/11/2006 NEC - Feyenoord 4-1
08/02/2006 NEC - Feyenoord 1-2
Dom:
02/08/2009 Feyenoord - NEC 2-0
05/10/2008 Feyenoord - NEC 0-2
02/03/2008 Feyenoord - NEC 1-3
22/04/2007 Feyenoord - NEC 1-1
11/09/2005 Feyenoord - NEC 3-0
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)