Feyenoord Rotterdam ma za sobą pojedynek z FC Twente, z którego mimo dobrej gry, ponownie musiał uznać wyższość rywala. W tym tygodniu Portowcy jadą do Eindhoven, gdzie w niedzielne popołudnie zmierzą się z tamtejszym PSV. Popularni Boeren powinni być o wiele bardziej wymagającym rywalem, bowiem to oni nie przegrali jeszcze w tym sezonie żadnego spotkania i po dziewięciu kolejkach plasują się na pierwszej pozycji w ligowej tabeli.
Dobry występ w zeszłym tygodniu przeciwko mistrzowi, trener Mario Been zdecydował, że na Philips rozpoczniemy w takim samym składzie jak w ubiegłą sobotę. Oznacza to, że Karim El Ahmadi ponownie usiądzie na ławce. Miejsce Marokańczyka w środkowej linii od kilku tygodni zajmuje Kamohelo Mokotjo. W dalszym ciągu niedostępny jest kapitan Ron Vlaar.
Rolę tą przejmie Stefan de Vrij. W meczowej kadrze znalazł się ponownie Adil Auassar, który wciąż czeka na oficjalny debiut w drużynie Feyenoordu. Jak zapewnia jednak Been, już niebawem powinno to nastąpić. "Adil zasługuje na to" - powiedział. "Ma się dobrze i dochodzi do poziomu jaki od niego oczekujemy".
W zeszłym sezonie Portowcy zaliczyli w Eindhoven bardzo dobre wyniki. W lidze obie jedenastki zagrały na bezbrakowy remis, zaś w ćwierćfinale Pucharu Holandii wygraliśmy pewnie 0-3. I w tym tygodniu ciężar zdobywanie bramek spadnie na barki co raz lepiej rozwijającego się Luca Castaignosa.
Trzy punkty są niezmiernie potrzebne, bowiem jeśli i tym razem będziemy się musieli zadowolić marnym wynikiem, zawitamy prawdopodobnie w strefie spadkowej. Ale tylko wtedy, gdy swe spotkania wygrają również ekipy VVV Venlo i Vitesse Arnhem.
Tymczasem gospodarze w tym sezonie zamierzają wreszcie pozostać w czubie tabeli do końca. Hegemonię PSV w ostatnich dwóch latach przerwały odpowiednio drużyny AZ Alkmaar i FC Twente. Rozgrywki kończyli odpowiednio na czwartym i trzecim miejscu. W celu uniknięcia kolejnego niepowodzenia, latem mocno się wzmocniono.
Na Philips trafili Jeremain Lens z AZ, a Marcus Berg został wypożyczony z Hamburger SV. Po problemach osobistych do pełni formy powrócił także Jonathan Reis i jak do tej pory pokazuje, że na prawdę potrafi grać w piłkę. Drużynę Freda Ruttena wzmocnił także Wilfred Bouma. Defensor w zeszłym roku doznał poważnej kontuzji grając dla Aston Villi, ponadto okazało się, że jego kontrakt nie zostanie odnowiony.
Wrócił do PSV, najpierw trenując a z czasem oficjalnie zasilając zespół. Transfery okazały się trafne, bo nie bez przyczyny PSV jest na pierwszym miejscu. Wydawać się może, że po meczu z Willem II Boeren czeka trudny mecz, ale znajdujący się w dużym dołku Feyenoord może okazać się bardzo łatwą przeszkodą.
PSV – Feyenoord
Niedziela, 24 października, godz. 14:30, Philips Stadion
Arbiter: Nijhuis
Przypuszczalne wyjściowe jedenastki:
PSV: Isaksson; Hutchinson, Bouma, Marcelo, Pieters; Afellay, Toivonen, Engelaar; Lens, Reis i Dzsudzsák.
Feyenoord: Van Dijk; Leerdam, De Vrij, Bahia, De Cler; Mokotjo, Bruins, Fer; Schaken, Castaignos i Wijnaldum.
STATYSTYKI
Wyjazd:
11/04/2010 PSV - Feyenoord 0-0
21/12/2008 PSV - Feyenoord 1-0
23/09/2007 PSV - Feyenoord 4-0
17/09/2006 PSV - Feyenoord 2-1
12/04/2006 PSV - Feyenoord 1-1
Dom:
20/09/2009 Feyenoord - PSV 1-3
15/03/2009 Feyenoord - PSV 1-0
12/01/2008 Feyenoord - PSV 0-1
26/12/2006 Feyenoord - PSV 1-1
11/12/2005 Feyenoord - PSV 1-0
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)